Reklama
Reklama

Harry i Meghan Markle przechodzą kryzys? Znajomy ojca ujawnia

Książę Harry (38 l.) i Meghan Markle (41 l.) jeszcze niedawno mieli być o krok od decyzji o rozwodzie. Znajomy Thomasa Markle twierdzi jednak, że pogłoski o kryzysie są mocno przesadzone. To na pewno wiarygodne źródło?

Książę Harry i Meghan Markle od pewnego czasu są posądzani o problemy małżeńskie. Spekulacjom na ten temat sprzyja kryzys wizerunkowy, z jakim się aktualnie borykają i frustracja z powodu pecha, który ich, jak wierzą,  prześladuje. 

Znajomy Thomasa Markle zaprzecza plotkom o kryzysie

Plotkom postanowił dać odpór znajomy ojca Meghan, Thomasa Markle. Jak zapewnia fotograf Karl Larsen we wpisie na Twitterze, związek księcia Harry'ego i Meghan jest silniejszy niż kiedykolwiek:

Reklama

"Jak miło zobaczyć moich przyjaciół Harry'ego i Meghan w piątek, zanim wyjadą na długi weekend. Proszę, nie wierzcie mediom. Są bardzo zakochani i szczęśliwi. Ciągle uśmiechają się do siebie”. 

Pytanie, czy znajomego ojca Meghan, Thomasa Markle, z którym ona sama od lat nie utrzymuje kontaktu, można uznać za wiarygodne źródło, pozostaje otwarte. 

Książę Harry i Meghan Markle: nie tak wyobrażali sobie życie po "Megxicie"

Pogłoski o kryzysie w związku Harry'ego i Meghan niedawno podgrzewała przyrodnia siostra księżnej, Samantha Markle, mówiąc, że widzi, jak ich małżeństwo „zmierza ku rozwodowi, chyba że zdecydują się skorzystać z terapii małżeńskiej”. 

Jak twierdzi „Daily Mail”, książęca para za swoje problemy wizerunkowe i prywatne obwinia pech, który prześladuje ich od czasu "Megxitu". Przyczyn kłopotów upatrują w pandemii koronawirusa, kryzysie ekonomicznym i pogorszeniu stanu zdrowia księcia Filipa, a potem jego śmierci krótko po emisj wywiadu, którego udzielili Oprah Winfrey.

Księżna oprócz tego uważa, że śmierć królowej Elżbiety II nastąpiła w wyjątkowo niekorzystnym momencie, akurat wtedy, gdy Meghan zabiegała o rozgłos wokół swojego podcastu „Archetypy”. 

Skończyło się rozwiązaniem przez Spotify umowy, co sprowokowało wiele wpływowych w show biznesie osób do użycia wobec Meghan takich określeń jak „beztalencie”, czy „celebrytka pośledniej kategorii”. 

Książę Harry ma już dość

Książę Harry ma podobno żal do żony o to, że wciągnęła go do show biznesu, podczas gdy on sam od początku był zainteresowany wyłącznie działalnością charytatywną, ze szczególnym uwzględnieniem kwestii bliskich sercu jego mamy, księżnej Diany. 

To ze względu na nią chce nakręcić dla Netfliksa dokument o Afryce i na tym obecnie się skupia, podczas gdy Meghan błąka się po Los Angeles i, jak twierdzi Tim Dillon,  błaga sławnych ludzi, by zachcieli ją przyjąć do swojego towarzystwa. 

Rewelacje Karla Larsena są wyjątkiem na tle powszechnych w mediach doniesieniach na temat rzekomego kryzysu w związku Meghan i Harry’ego. Niestety, wygląda na to, że jedynym dowodem, którym dysponuje znajomy ojca Meghan są zdjęcia jej i Harry’ego, wykonane w ubiegłym tygodniu w centrum Santa Barbara. 

Trudno więc uznać jego wpis za informację z pierwszej ręki...

Zobacz też:

Meghan Markle: kryzys wizerunkowy przebiera na sile. „Błaga ludzi, by chcieli się z nią spotkać"

Meghan zostaje sama z dziećmi. Harry podjął niespodziewaną decyzję. Opuszcza Stany

Książę Harry w nowym dokumencie Netflixa. Na ekranie nie zobaczymy Meghan

pomponik.pl
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama