W ostatnim odcinku "Rolnik szuka żony" widzowie znowu zostali zaskoczeni. Takich zwrotów akcji chyba nikt się nie spodziewał. Przypomnijmy, że program nagrywany jest wiosną i latem. Widzowie oglądają kolejne odcinki tydzień po tygodniu, tymczasem między kolejnymi randkami rolników minęło kilka tygodni. W ostatnim tygodniu listopada pokazano rewizyty bohaterów u kandydatów, a 3 grudnia ukazał się odcinek, nagramy miesiąc później. Stąd sytuacja między kolejnymi odsłonami bardzo często diametralnie się zmieniła. Rolnicy i ich kandydaci mieli wiele czasu, by się lepiej poznać.
"Rolnik szuka żony 10". Zaskakująca sytuacja Ani
Ania z "Rolnik szuka żony 10" nie była pewna Kuby. Wszyscy jej go odradzali, namawiając na wybranie spokojnego Dominika. Kiedy rolniczka ogłosiła, że podjęła decyzję i stawia na Kubę, fani programu nie szczędzili gorzkich słów pod adresem mężczyzny. Ostrzegali Anię, że ojciec trójki dzieci to nie jest dobry materiał na partnera. Po kolejnym odcinku opinia widzów zmieniła się. Zobaczyli, że Ania, odwiedzając Rodzinę i przyjaciół Kuby dobrze się bawi, w towarzystwie swojego kandydata, a ten jest dla niej niezwykle uprzejmy, miły i naprawdę stara się poznać Anię.
Najnowszy odcinek "Rolnik szuka żony" przyniósł kolejne zaskoczenie. Związek Ani i Kuby nie dość, że rozwija się, to para postanowiła pójść o krok dalej. Już poważnie myślą o wspólnym zamieszkaniu.
"Ten miesiąc wystarczył mi, żebym przekonała się do Kuby. Przyjeżdżaliśmy, spotykaliśmy się, poznałam też dzieci Kuby. Także wszystko bardzo szybko i płynnie zaczęło się dziać. "Mogę powiedzieć, że zakochałam się. Tak. Nie wyobrażam sobie teraz, że miałoby go nie być" - mówiła Ania.
"Z Anią świetnie się dogadujemy na co dzień. Staram się nie ukrywać niczego przed nią. Chcę, żeby moje życie było przejrzyste dla niej. Kwestia z moją byłą dziewczyną jest już totalnie zamknięta" - był szczery Kuba.
Kuba poważnie myśli o oświadczynach. W pewnym momencie powiedział nawet, ze trzeba będzie rozejrzeć się za... salą weselną. Podczas wspólnej kąpieli w basenie padły też słowa o wspólnych dzieciach.
"Ania jest właśnie tą kobietą, na którą czekałem. Wcześniej nie poznałem żadnej takiej kobiety, która na tylu gruntach, w tylu dziedzinach życia była tak no może nie idealna, bo nie ma idealnych osób, ale no jest doskonała. Imponuje mi bardzo, na pewno. I to, że zdecydowała się, żebym został jej partnerem, troszkę dowartościowuje mnie" - deklarował Kuba.
"Kuba jest spełnieniem tych moich takich oczekiwań. Ja przy Kubie czuję się szczęśliwa i mogę powiedzieć, że faktycznie jest to osoba, której poszukiwałam. No myślę, że to się nam uda. Nie chcę zapeszać, ale myślę, że wszystko ku temu prowdzi" - usłyszeliśmy od Ani.
"Rolnik szuka żony 10". Fani nie kryją zdziwienia
Fani programu nie kryli zdziwienia, że relacja Ani i kuby tak się rozwija, ale już okrzyknęli ich zwycięzcami tego sezonu.
- "Przy kamerach naprawdę ciężko sie otworzyć a tu piękne wyznania";
- "Ania zasługuje na szczęście i naprawdę mam nadzieję, że to szczęście odnalazła. Trzymam kciuki";
- "Ale się na nich super patrzy";
- "Chyba najbardziej ciepła osoba w tym programie. Naprawdę świetna, wartościowa kobieta. Mam nadzieję, że to jest jej dobra decyzja i że jej nie skrzywdzi i sam też pomimo przeszłości... W końcu znajdzie stabilizację";
- "Może to wszystko wydaje się nierealne ale oby im wyszło Kuba po przejściach to mam nadzieję, że doceni Anię";
- "Czyżby Ania największe zaskoczenie sezonu?"
Dodatkowo najnowsza relacja Ani na instagramie pokazuje jej spacer w zasypanym śniegiem Kaliszu. Rolniczce towarzyszy mężczyzna, którego cięń widać na filmiku. Fani twierdzą, że postrua mężczyzny wskazuje, iż jest to Kuba. oznaczałoby to, że Ania i Kuba nadal są razem!
Zobacz też:
Zaskakujące wyznanie Ani z "Rolnika". Waldemar ma problemy z rodziną
Ania z "Rolnika" podpadła widzom. Poszło o jednego z kandydatów
Blanka odejdzie z "Rolnika". Przyszłość Waldemara w programie jest przesądzona
Anna z "Rolnik szuka żony" mieszka w pałacu, ale nie szuka księcia. Oto co się okazało
