Reklama
Reklama

Ekspertka TVN naśmiewała się z japońskiego arbitra? Zasugerowała, że zaniżał noty, bo „ma oczka takie ściśnięte”!

Konkurs Pucharu Świata już za nami. Skoczkowie powoli wracają do domu, a emocje, które przez ostatnie tygodnie wymykały się spod kontroli obserwujących rywalizację dziennikarzy i kibiców, opadają. Choć wydarzenie zaowocowało w wiele sukcesów, nie zabrakło także komicznych wpadek. Jedną z nich zaliczyła ekspertka TVN Magdalena Pałasz.

Puchar Świata już za nami!

Puchar świata jest jednym z tych wydarzeń sportowych, które budzą w Polsce ogromne emocje. Kadra narodowa nie daje kibicom wytchnienia i swoimi sukcesami wręcz skłania ich do gorliwego kibicowania zimowym konkursom w skokach narciarskich. 

Nie dziwi, że i w tym roku miliony rodaków zasiadło przed telewizorami, by dopingować swoich ulubieńców. Emocje sięgnęły zenitu, gdy z konkurowania wycofał się Dawid Kubacki, który musiał pospiesznie wrócić do kraju, by wspierać swoją żonę. Marta Kubacka trafiła bowiem do szpitala, gdzie walczyła o życie, borykając się z poważnymi problemami kardiologicznymi. Na szczęście stan zdrowia kobiety znacznie się poprawił w minionych dniach.

Reklama

Ostatecznie polscy skoczkowie zdołali zająć trzecie miejsce w konkursie drużynowym, czym ucieszyli  fanów. Nie tylko ich sukces stał się chętnie podejmowanym tematem. Prezenterzy i eksperci zebrani w studiu telewizji TVN, która prowadziła relacje z wydarzenia pozwolili sobie na daleko idące żarty i dygresje. Niektóre z nich były zadziwiające!

Niestosowny żart ekspertki z TVN

Magdalena Pałasz stała się prawdziwą gwiazdą skoków narciarskich po tym, jak relacjonowanie Pucharu Świata przypadło w udziale stacji TVN, a nie - jak to było dotychczas - publicznemu nadawcy. Sportsmenka, która ma za sobą narciarską przeszłość związana właśnie ze skokami, podeszłą do całej sprawy z nutą ironii i rozbawienia, a na wizji nie stroniła od ostrych żartów.

W trakcie minionego weekendu w studiu TVN rozgorzały dyskusje na temat sposobu oceniania i wysokości not przyznawanych skoczkom przez sędziów. Zauważono bowiem, że najczęściej były to bardzo duże ilości punktów oscylujące w okolicach 20. 

Najniżej oceniał występy sportowców wymagający arbiter z Japonii. Pałasz, która miała okazję brać udział w telewizyjnej debacie, z przekąsem skomentowała to odstępstwo od reguły, twierdząc, że sędzia decydował się na tak niskie noty ze względu na... swój wygląd.

"Może ten japoński sędzia dał 19,5, a nie 20, bo ma oczka takie ściśnięte" - powiedziała na antenie Magdalena Pałasz.

Internauci nie omieszkali wytknąć kobiecie wpadki. Wielu nie mogło wprost uwierzyć, że ekspertka pozwoliła sobie na antenie na tak zaskakujące i mało taktowne twierdzenia.

Ekspertka pod naciskiem opinii publicznej, która nie zostawiła na niej suchej nitki, szybko pojęła swój błąd i przy następnej nadarzającej się okazji na antenie przeprosiła za niestosowny żart.

Zobacz też:

Wpadka w "Faktach". Widzowie TVN mieli tego nie słyszeć! Mina Anity Werner mówi wszystko!

Wpadka w "DDTVN"! Krupińska zareagowała: "Co ty gadasz?"

Damian Michałowski nie zdołał ugryźć się w język. Wprawił w zakłopotanie gościa "Dzień Dobry TVN"!

Skórzyński oskarżył Rozenek o oszustwo. Nie powstrzymał się nawet przed kamerami!

pomponik.pl
Dowiedz się więcej na temat: TVN SA
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Polecamy