Reklama
Reklama

Dowbor zaskoczona w "Nasz nowy dom". Czegoś takiego wcześniej nie widziała

​Katarzyna Dowbor (63 l.) od wielu lat prowadzi uwielbiany przez widzów program "Nasz nowy dom", w którym ekipa w ciągu jednego tygodnia zmienia domy uczestników. Pomimo wyremontowania niemal 300 domów, niektóre lokalne dalej potrafią ją zaskoczyć. Największy szok przeżyła w 222. odcinku programu.

"Nasz nowy dom" na antenie od 10 lat

W programie Polsatu wyremontowano niemal 300 domów oraz mieszkań. We wrześniu 2023 "Nasz nowy dom" będzie świętować dekadę odmieniania życia rodzin! Trudno uwierzyć, że to już 10 lat, jak ekipa fachowców pod czujnym okiem Katarzyny Dowbor wspiera osoby doświadczone przez los.

Towarzyszy jej w tym zespół architektów: Martyna Kupczyk, Marta Kołdej i Maciej Pertkiewicz, a szefami ekip remontowych są Wiesław Nowobilski i Przemysław Oślak. Mimo wieloletniego doświadczenia dalej zdarza się, że Katarzyna Dowbor zamiera ze zdziwienia. Tak było i w tym przypadku - w dwudziestej edycji programu. 

Reklama

Katarzyna Dowbor przeżyła szok w programie "Nasz nowy dom"

Katarzyna Dowbor przeżyła ogromny szok w 222. odcinku programu z 2021 roku, gdy zobaczyła dom pani Ani i jej wnuczki. Grzyb zaatakował ściany, kobiety nie miały pieniędzy na wykonanie nawet podstawowego remontu, a budynek był w katastrofalnym stanie.  

Do tego, historia lokatorek była tragiczna. Pani Ania po śmierci córki, która walczyła z nowotworem, zajęła się wnuczką. Rok wcześniej pożegnała męża, pana Janka. Kobiety nie miały nikogo, do kogo mogłyby się zwrócić z problemem. Ponadto Anna przez 30 lat prowadziła bar "Modrzewiak", aż wymówiono jej najem lokalu z przyczyn od niej niezależnych.

Katarzyna Dowbor pomogła seniorce, która straciła córkę i męża

Smutna kobieta, która przeżyła stratę męża i córki, zajęła się samotnym wychowaniem wnuczki - bez pieniędzy i w warunkach, którym daleko od dobrych. Dom nie posiadał wielu rynien, wszędzie był pył, wilgoć, a dach kryła jedynie papa.

"Jestem przerażona tym budynkiem. Takiego grzyba, jak siedem lat robimy ten program, nie widziałam. Te problemy z piecem, z centralnym ogrzewaniem, te podłogi, które się załamują. Nie wspomnę już o łazience i o kuchni, bo tego tak naprawdę nie ma" - powiedziała, po czym dodała, że w budynku trzeba zmienić... niemal wszystko. 

"Wyremontujemy wasz dom" - nie mogło być inaczej, te słowa padły z ust prowadzącej, a seniorka odetchnęła z ulgą. Katarzyna z pomocą Wiesława Nowobilskiego i Martyny Kupczyk rozpoczęła pracę, podczas gdy babcię i wnuczkę odesłano do apartamentu. 

Po pięciu dniach miejsce zmieniło się całkowicie. Wszystkie pomieszczenia przeszły remont i zostały wyposażone w dobrej jakości meble. Naprawiono elewację, dach i wszystkie zepsute instalacje. Pani Anna nie kryła wzruszenia i zapewniła, że pani Katarzyna to przemiła osoba - nie robi tego wszystkiego jedynie na pokaz

Katarzyna Dowbor zwierza się w wywiadzie dla Polsatu

"Jeśli praca idzie w miarę sprawnie, to po dziesięciu czy dwunastu godzinach ekipa idzie się przespać. Jeśli jest taka potrzeba, to część chłopaków zostaje i robią te wykończeniowe rzeczy. Oni w ogóle nie śpią, dopiero nad ranem wracają do domów" - powiedziała Katarzyna w wywiadzie dla Polsatu, stacji emitującej program “Nasz nowy dom". 

Choć praca jest dla niej i całej ekipy ogromnym wyzwaniem, dalej z chęcią uczestniczy w odmienianiu życia ludzi.

"W tym sezonie jest bardzo dużo rodzin, które nie miałyby najmniejszych szans, gdyby nie Polsat. To są dzieciaki, które nigdy w życiu nie były, a dzięki Polsatowi jadą na wakacje. Wszystkie te historie kończą się szczęśliwie" - dodaje Dowbor.

Czytaj też:

Niewyobrażalny dramat uczestników "Nasz nowy dom". Wyremontowany budynek częściowo spłonął

Dowbor ma sobowtórkę! Pokazały wspólne zdjęcie. Wyglądają jak matka z córką

"Nasz nowy dom": Artur Witkowski żegna się z programem

pomponik.pl
Dowiedz się więcej na temat: Katarzyna Dowbor | "Nasz nowy dom"
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Polecamy