Doda wielokrotnie udowodniła, że dla swoich rodziców jest gotowa na wszystko. Jak wyznała w programie Wojewódzki&Kędzierski, są jej „piętą achillesową”.
Każdy, kogo piosenkarka uzna za zagrożenie dla swojej rodziny, musi liczyć się z poważnymi konsekwencjami. Do jednego w takich incydentów doszło za kulisami gali Niegrzeczni 2014. Jak twierdziła Agnieszka Woźniak-Starak, wówczas jeszcze Szulim, piosenkarka naruszyła jej nietykalność cielesną.
Doda dla rodziców jest gotowa na wszystko
Doda zaś tłumaczyła się troską o rodzinę i zarzucała prezenterce, że omawiając w programie „Na językach” prywatne sprawy ojca Dody, Pawła Rabczewskiego, wywołała u mamy piosenkarki chorobę nowotworową. Jak tłumaczyła Doda, odpowiadając na pytanie Wojewódzkiego:
„Ja mam jedną jedyną piętę achillesową. To jest moja rodzina, Bardzo kocham swoich rodziców. Jak sobie przypominam to, co oni musieli przeżywać przez nią... Stresować się jako osoby niepubliczne… To bardzo się na nowo denerwuję”.
Doda nie kryje się także z tym, że swoją mamę, Wandę Rabczewską, uważa za najpiękniejszą kobietę na świecie. Ostatnio zamieściła na Instagramie zdjęcie, do którego pozuje w objęciach mamy opatrzone komentarzem:
„Ten moment, kiedy 73-letnia matka wygląda lepiej od 40-letniej córki”.
Fani pocieszają Dodę
Fani pospieszyli z zapewnieniami, że Dorota nie wygląda aż tak staro, jak się kryguje. Pod zdjęciem pojawiły się pochlebne komentarze:
"Po mamie masz geny! Z tym, że mama jak 40 a Ty jak 20!"
"Widać po kim Doda wiecznie młoda i piękna”
Oczywiście, nie zabrakło tradycyjnych posądzeń o przesadzanie z medycyną estetyczną. To argument z trochę stępionym ostrzem, bo Doda nigdy nie ukrywała, że korzysta ze specjalistycznych zabiegów. Jak wyznała w rozmowie z Plotkiem:
„Niezmiennie od dziesięciu lat mezoterapię polecam, osocze, fibryna, peptydy i tak dalej”.
Doda: nie oszczędza się w dbaniu o urodę
Artystka od lat jest także na restrykcyjnej diecie. Całkowicie wyeliminowała cukier i gluten, pije ogromne ilości wody, przestrzega stałych godzin snu, unika imprez i trunków z procentami.
Z czasem niemal całkowicie zrezygnowała z makijażu. Jak wyznała kilka lat temu w wywiadzie dla magazynu „Show”:
„Chcę jak najdłużej wyglądać zdrowo, a tona tapety zdecydowanie temu nie sprzyja. Zainwestowałam w twarz po 30-tce, wyrzucając kosmetyki. W dbaniu o siebie jestem bardzo zdyscyplinowana. Każdej doby śpię po 9 godzin i nawet jeśli muszę wcześniej wstać, to potem w ciągu dnia to nadrabiam. Nawadniam się i dotleniam. Od 10 lat jestem na diecie bez cukru i glutenu, od kilku – bez nabiału, a teraz także mięsa. Nie wiem, kto inny by na takiej diecie wytrzymał. Ale to wszystko daje efekty i robi wrażenie”.
Zobacz też:
Niespodziewane sceny z Dodą w TVN. Nagle ogłosiła to przed kamerami. Natychmiast wkroczyła DrzyzgaDoda unika nocnych „przytulanek”. Jej partnerzy są skazani na oddzielne łóżko
Doda szczerze o związku. Co jeszcze zdradziła w drugim odcinku swojego show?
