Reklama
Reklama

Ciężarna Sandra Kubicka przekazała przejmujące wieści. Baron zrobił to pod osłoną nocy

Ciężarna Sandra Kubicka wyznała, co Aleksander Baron zrobił, gdy ta smacznie spała i regenerowała siły przed kolejnym dniem oczekiwania na upragnionego malucha. Pod osłoną nocy muzyk zdecydował się na coś wyjątkowego. Modelka szczegóły zrelacjonowała w mediach społecznościowych. Nie kryła szoku oraz wdzięczności.

Sandra Kubicka przekazała wieści ws. Barona

Sandra Kubicka i Aleksander Milwiw-Baron już niedługo zostaną rodzicami. Para ma bardzo dobrą passę i od kilku miesięcy pozostaje na językach wszystkich - najpierw przez zaręczyny, a potem ogłoszenie zbliżającego się na ten świat potomka. Zakochani nie kryją, że aktualnie w pełni skupiają się na przygotowaniach do wyzwań związanych z wychowaniem dziecka. Przy okazji Alek nie zapomina o małych i większych niespodziankach...

Tym razem Baron postanowił wyręczyć Sandrę w obowiązkach. A było to tak: przyszła mama bardzo chciała uprzątnąć jeden z pokoi, w którym na ten moment nie brakuje kartonów i ubrań. Widocznie miała zamiar przystosować pomieszczenie do nadejścia potomka. Niestety, zadanie okazało się zbyt trudne dla kobiety w zaawansowanej ciąży. Wszak Kubicka od początku podkreślała, że stan błogosławiony znosi różnie. Objawy niekiedy bardzo dawały się jej we znaki.

Reklama

Baron zrobił to pod osłoną nocy. Sandra Kubicka nie kryła wzruszenia

Baron również o tym pamięta i pod osłoną nocy, gdy ta spała... wysprzątał cały pokój. Zajęło mu to kilka dobrych godzin, bo skończył dopiero o piątej nad ranem.

"Tata roku. Sprzątał do 5, jak spałam" - napisała wzruszona Sandra.

Wygląda na to, że oprócz tego Baron powinien otrzymać też tytuł narzeczonego roku. Wszystko dlatego, że oprócz pokoju malucha wysprzątał cały dom, a w łazience zostawił Kubickiej karteczkę z wyznaniem miłości.

"To ja chyba częściej będę w tej ciąży, jak moje życie tak wygląda" - podsumowała szczęśliwa modelka.

Aleksander Baron nie może doczekać się zostania ojcem

Warto podkreślić, że dla Barona oczekiwanie na potomka to czas wielkich emocji. W jednym z ostatnich programów "The Voice Kids" nie krył, że bardzo często się wzrusza.

"Oczywiście, że płaczę. Wcale się tego nie wstydzę. Uważam, że każdy facet powinien płakać od czasu do czasu, żeby oczyścić swoje emocje. Wzruszeń mam wiele, ale tak, żeby mi łza poleciała, to pamiętam, że to było na Hansie Zimmerze. Monumentalność tej muzyki tak cię w każdej komórce ciała dotyka emocjonalnie, że pamiętam, wtedy łza mi popłynęła po buzi" - odpowiedział Baron.

Ponieważ jednak odcinek ten był nagrywany jeszcze przed poinformowaniem o wielkich wieściach, w rozmowie z TVP muzyk zabrał głos i poprawił się:

"Ostatni raz moje łzy popłynęły ze wzruszenia, gdy dowiedziałem się, że zostanę tatą. To były łzy największego szczęścia! "The Voice Kids" nagrywaliśmy w zeszłe lato. Dziś odpowiedziałbym na zadane mi pytanie zupełnie inaczej z powodu Bąbla".

Czytaj też:

Ostra scysja między Cleo i Nataszą Urbańską. Musiał interweniować

Sandra Kubicka rozwiała wszelkie wątpliwości. Teraz już wiemy, co działo się na wakacjach

Niepokojące wieści od ciężarnej Kubickiej. Tak teraz wygląda jej codzienność

pomponik.pl
Dowiedz się więcej na temat: Sandra Kubicka | Aleksander Milwiw-Baron
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Polecamy