Reklama
Reklama

Ciąg dalszy afery Steczkowskiej z TVP. Nie do wiary, co zrobili. "Macie tupet"

Justyna Steczkowska znalazła się w centrum medialnej burzy po swoim występie na Polsat Hit Festiwal, kiedy to poczuła się odrzucona przez Telewizję Polską. Fani piosenkarki otwarcie skrytykowali TVP za brak zaproszenia artystki na festiwal w Opolu. Teraz na TikToku Telewizji Polskiej pojawiło się nagranie, które oburzyło fanów.

Nie milkną echa po aferze związanej z Justyną Steczkowską i Telewizją Polską. Przypomnijmy, że gwiazda tuż po Eurowizji opublikowała emocjonalny wpis, w którym wyznała, że czuje się niedoceniona przez TVP. Z kolejnych medialnych doniesień wynikało, że publiczny nadawca miał problem z udziałem artystki w Polsat Hit Festiwal.

Reklama

Ciąg dalszy afery Justyny Steczkowskiej z TVP

Steczkowska zapowiedziała nawet wywiad, w którym miałaby ujawnić, co dokładnie się zdarzyło. Choć dziś nie wiemy, na jakiej stopie są relacje Steczkowskiej i TVP, to pewne jest, że piosenkarka nie została zaproszona na tegoroczne Opole. 

Zdaniem wielu fanów było to skandaliczne posunięcie ze strony TVP - biorąc pod uwagę ogrom pracy, jaki artystka włożyła w występ na Eurowizji właśnie pod szyldem Telewizji Polskiej. Tymczasem na TikToku TVP pojawił się filmik pod tytułem: "Gdyby Eurowizja odbyła się w Opolu". Słyszymy na nim muzykę charakterystyczną dla konkursu oraz widzimy scenę amfiteatru w Opolu.

Fani piosenkarki nie żałowali sobie w komentarzach. Pod tiktokiem czytamy: 

  • "Żałosne przypominać Eurowizję i nie zapraszać Justyny"
  • "Murem za Justyną"
  • "Wstyd że TVP nie zaprosiła naszej dumy narodowej"
  • "Skoro już o Eurowizji to może byście Justynę Steczkowską zaprosili"
  • "No macie tupet"

Syn Steczkowskiej - Leon Myszkowski - wyznał z kolei nie dawno w sprawie konfliktu swojej mamy z TVP, że sytuacja się polepszyła.
"Nie byłem przy tych rozmowach, więc nie chcę się wypowiadać, natomiast wiem, że zmierza ku dobremu. To w sumie najważniejsze" - podsumował dla Plejady.

Doda i Cleo tak skwitowały aferę ze Steczkowską i TVP

O opinie w sprawie afery z TVP i Steczkowską zapytaliśmy niedawno Dodę. Gwiazda podziela opinię, że zachowanie Telewizji Polskiej zapewne wynikało z występu Steczkowskiej w Polsacie. Piosenkarka wprost oceniła, że "po Eurowizji pierwszeństwo ma Opole jako telewizja publiczna". Piosenkarka jednak dobrze wie, jak to jest nie być zapraszanym na różne ważne wydarzenia w mediach. W samych pozytywach oceniła to, że fani Steczkowskiej stanęli za nią murem.

"Jest to super, bo fani są od tego, żeby być murem za artystą i bardzo dobrze. Ja lubię takie ruchy i popieram fanów, którzy potrafią się zorganizować i wspierać swojego idola" - powiedziała Pomponikowi.

Trzy grosze do sprawy wrzuciła też Cleo. Piosenkarce było przykro. 

"Nie no, ja bym też się czuła rozczarowana. Nie dostała zaproszenia? Szkoda, kurczę, bardzo mi przykro" - powiedziała Światu Gwiazd.

Zobacz materiał promocyjny partnera:
Halo! Wejdź na halotu.polsat.pl i nie przegap najświeższych informacji z poranka w Polsacie.

Zobacz też:

Taka jest Justyna Steczkowska. Prawda wyszła na jaw na antenie

Steczkowska przerwała milczenie. Z jej ust padły konkretne nazwiska

Leon Myszkowski przerwał milczenie. Powiedział wprost, jak wygląda współpraca z Justyną Steczkowską

pomponik.pl
Dowiedz się więcej na temat: Justyna Steczkowska | "Eurowizja" | TVP
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Polecamy