Reklama
Reklama

Barbara Kudej-Szatan obrażana przez znanego rapera. Została nazwana "tępą dzidą". Skończy w sądzie?

Barbara Kurdej-Szatan (36 l.) może być wściekła. Polski raper Pih, a właściwie Adam Piechocki (44 l.), opublikował ostatnio nowy utwór zatytułowany „2021”, w którym bezpośrednio obraził aktorkę. Nazwał ją... „tępą dzidą”. Czy Basia będzie chciała iść z tym do sądu?

Barbara Kurdej-Szatan obrażona przez znanego rapera

Pih jest raperem słynącym z ciętego języka. W swoim najnowszym singlu postanowił odnieść się do największych afer show-biznesu, które wydarzyły się w minionym roku. Nie omieszkał wspomnieć o kontrowersyjnym wpisie Barbary Kurdej-Szatan. Aktorka w niecenzuralnych słowach wyraziła swoje zdanie na temat działań podejmowanych przez polską straż graniczną wobec imigrantów koczujących na granicy z Białorusią.

Co na to Kurdej-Szatan? Prawdopodobnie aktorka jeszcze nie słyszała o nowym utworze rapera, ponieważ nie odniosła się publicznie do zaprezentowanej przez niego treści.

Reklama

Ofiarą tego samego wykonawcy padła również Beata Kozidrak, której wybryk z jazdą po alkoholu 44-latek również wspomniał w piosence. Można jednak zauważyć, że królowa polskiej sceny została przez niego potraktowana nieco łagodniej.

Magda Mołek wspomina rozmowę z Kurdej-Szatan

Po feralnym poście jedynie Magda Mołek wyciągnęła do Basi pomocną dłoń, dając jej możliwość wypowiedzenia się na temat popełnionego błędu. Wielu podejrzewało jednak, że rozmowa pań była reżyserowana na potrzeby rozgłosu, jednak okazuje się, że Kurdej-Szatan - tak jak wszyscy goście Mołek - nie miała wglądu w scenariusz.

Gwiazda TVN odniosła się również do zastrzeżeń, jakoby bała się zadawania trudnych pytań swoim gościom. Mołek bez chwili wahania zaprzeczyła tym informacjom.

Zobacz też:

Joanna Opozda przekazała ze szpitala nowe informacje o stanie synka. "Vini jest bardzo dzielny"

Julia Wieniawa tańczy na stole na balijskim dancingu. Co na to Nikodem?

Dorota Gardias potwierdza rozstanie. "Muszę skupić się na córce"

Atak rakietowy ok. 100 km od granicy z Polską. Łuck ostrzelano z terytorium Białorusi

pomponik.pl
Dowiedz się więcej na temat: Barbara Kurdej-Szatan
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Polecamy