W 2020 roku Magda Mołek po 16 latach pracy w TVN postanowiła rozstać się ze stacją. Dziennikarka rozpoczęła prowadzenie kanału na YouTubie "W moim stylu".
Do internetowego programu zaprasza znane osoby ze świata show-biznesu. Ostatnio gościła u siebie Barbarę Kurdej-Szatan (sprawdź!), która tłumaczyła się z afery, jaką rozpętała (pisaliśmy o tym TUTAJ).
Jakiś czas temu w swoim programie rozmawiała także z reporterką Justyną Kopińską, która skłoniła Mołek do podzielenia się poruszającą historią. Dziennikarka opowiedziała o sytuacji, przez którą przestała chodzić do kościoła.
Wszystko miało miejsce po śmierci ojca Magdy. Tata dziennikarki zmarł nagle na zawał serca.
Mój tato miał 44 lata. Był wspaniałym, mądrym, cudownym i szalenie wierzącym człowiekiem. (...) Takiego człowieka ze świecą szukać. Był miłością życia mojej mamy. Zmarł nagle. Miał zawał serca w pracy, więc możesz sobie wyobrazić ciąg zdarzeń. Wychodzi z domu do pracy w poniedziałek rano i nie wraca. Ja byłam wtedy na wakacjach z przyjaciółmi
Gdy razem z mamą załatwiały formalności związane z pogrzebem, pytanie, jakie zadał ksiądz, sprawiło, że dziennikarka raz na zawsze postanowiła rozstać się z Kościołem katolickim. Co się stało?
Duchowny zapytał wprost Mołek, czy jej tata nie popełnił samobójstwa.
W tym ogromie nieszczęścia jeszcze to się na nas zwaliło. (...) To jest taki moment, w którym myślisz sobie: Ok, po co mi taka wspólnota? Takie miejsce, w którym dokłada mi się cierpienia?
Magda Mołek opowiedziała, co spotkało ją, gdy poszła do spowiedzi
Rozmowa Magdy Mołek i Adama Nowaka pojawiła się na portalu braci Sekielskich. Dziennikarka w szczerej rozmowie wróciła wspomnieniami do niełatwej dla niej sytuacji, która spotęgowała w niej niechęć do Kościoła katolickiego.
Gdy dziennikarka była dzieckiem, wyruszyła na pielgrzymkę szkolną do Częstochowy. Tam też postanowiła skorzystać z sakramentu spowiedzi. Zachowanie księdza na zawsze pozostanie jednak w jej pamięci.
Mówię tę formułkę, a ksiądz mi przerywa i pyta, czy całowałam się z chłopakami. A mi szczęka opadła. Ja byłam bardzo wierząca. Biegałam na roraty, uwielbiałam różańce. To pytanie mnie wtedy zszokowało. Co myślałam wtedy? Miałam rodzaj poczucia winy, że jeśli on mnie o to pyta, to się w tym wieku po prostu robi. Poczułam się gorsza, bo ja tak nie robiłam. Klepałam dalej swoje formułki i nagle usłyszałam odgłosy chrapania. Zatkało mnie. On zasnął
Dziś gwiazda nie chodzi już do kościoła i nie ma zamiaru dawać duchownym kolejnej szansy.
Zobacz także:
Marianna Schreiber rusza na granicę! Ostra reakcja męża
Mucha w zaawansowanej ciąży! Cichopek gratuluje Para ze "Ślubu od pierwszego wejrzenia" rozwodzi się!



***








