Tej jesieni ruszyła już 16. edycja programu "The Voice of Poland", a w fotelach jurorów i trenerów znaleźli się: Tomson i Baron, Margaret, Michał Szpak i Kuba Badach. Mąż Aleksandry Kwaśniewskiej już drugi sezon doradza uczestnikom i w roli mentora czuje się jak ryba w wodzie.
Nie da się ukryć, że również jego decyzje i podejście do szkolenia zaskakuje wielu telewidzów, jednak jego ostatnia decyzja zaskoczyła nawet zawodników.
Takiego werdyktu jeszcze nigdy nie było w rodzimej wersji show.
"The Voice f Poland": Kuba Badach zaszokował swoją decyzją
Kuba Badach ogromną uwagę przykuwa nie tylko do talentu uczestników, ale również ich podejścia do utworu oraz techniki. Nic dziwnego, że osoby z jego drużyny zazwyczaj perfekcyjnie przygotowane są do występów. Nie inaczej było w sobotni wieczór, w szczególności, gdy w duecie zaśpiewał Łukasz Reks z Julią Wasilewską.
Zawodnicy wykonali piosenkę Mietka Szcześniaka "O niebo lepiej", a ich interpretacja zachwyciła jurorów oraz widzów.
Nie da się ukryć, ze Łukasz i Julia pięknie odśpiewali hit, a sam Badach miał problem z decyzją i długo zastanawiał się, kto powinien dalej zostać w jego drużynie. Ostatecznie Kuba zdecydował się na nieszablonowe rozwiązanie i postanowił zostawić w swoim składzie i Łukasza i Julię.
Jego decyzja zaskoczyła nie tylko uczestników, ale kolegów z programu i widzów.
Przeczytajcie również:
Badach nie był w stanie dłużej ukryć prawdy. Zdradził go niepozorny szczegół. Wszystko jasne
Uradowany Badach przekazał szczęśliwe wieści. Już rozpoczął odliczanie
Kuba Badach nie gryzł się w język po wypowiedzi Barona. "Co za głupek"