Chociaż "proces dekady" już się zakończył, Amber Heard postanowiła nie dawać za wygraną. Aktorka udzieliła wywiadu stacji NBC. Rozmowa została przeprowadzona przez dziennikarkę Savannah Guthri.
Amber Heard znowu oczernia Johnny'ego Deppa
Amber w najnowszym wywiadzie postanowiła skomentować wyrok sądu. Okazuje się, że 36-latka go rozumie i nie ma pretensji do przysięgłych. Zasugerowała również, że Depp wygrał tylko dlatego, że jest doskonałym aktorem.
Nie mam do nich pretensji. Właściwie to rozumiem. On jest uwielbiany i ludzie czują, że go znają. Jest fantastycznym aktorem
Amber Heard uznała również, że to, co działo się w mediach społecznościowych podczas procesu, było dla niej krzywdzące. Aktorka powiedziała również, że nie zasługuje na całą nienawiść, która wylała się na Instagramie czy TikToku.
Nawet ktoś, kto jest pewien, że zasługuję na całą tę nienawiść i jad, nawet jeśli myśli, że kłamię, nadal nie może spojrzeć mi w oczy i powiedzieć, że jego zdaniem przedstawienie sprawy w mediach społecznościowych było uczciwe

Wyrok w "procesie dekady"
Johnny Depp otrzyma od Amber Heard 10 milionów dolarów odszkodowania oraz 5 milionów dolarów za straty moralne, które z powodu ograniczenia zapisanego w prawie w Wirginii, gdzie toczył się proces, muszą zostać zmniejszone do 350 tysięcy dolarów. Łącznie na jego konto powinno więc trafić 10 milionów 350 tysięcy dolarów.
Zobacz też:
Cezary Pazura świętuje 60. urodziny! Edyta złożyła życzenia i... wyjawiła całą prawdę o aktorze!
Marcin Meller o stawkach za zdjęcia w "Playboyu": "To był najlepiej sprzedający się numer"
Pomagajmy Ukrainie - Ty też możesz pomóc!








