Johnny Depp założył Tik Toka
Johnny Depp po procesie o zniesławienie postanowił jeszcze raz podziękować swoim fanom za wsparcie. W trakcie trwającej ponad miesiąc batalii sądowej, transmitowanej w mediach, opinia publiczna stała po stronie aktora. Złośliwe komentarze i memy skierowane przeciwko Amber dobitnie o tym świadczyły. Ponadto pod sądem, gdzie odbywała się rozprawa, każdego dnia stały tłumy z transparentami wspierającymi Deppa.
Aktor założył konto na Tik Toku i opublikował pierwszy post, w którym podziękował fanom.
Do wszystkich moich najcenniejszych, najbardziej lojalnych i niezachwianych zwolenników. Byliśmy wszędzie razem, widzieliśmy wszystko razem. Szliśmy razem tą samą drogą. Zrobiliśmy razem to, co było słuszne, a wszystko dlatego, że wam zależało. A teraz wszyscy razem pójdziemy naprzód. Jesteście, jak zawsze moimi pracodawcami i po raz kolejny nie mam innego sposobu, aby wam podziękować, jak po prostu powiedzieć dziękuję. A więc dziękuję. Z wyrazami szacunku i miłości, JD
Amber Heard ostro reaguje na post Deppa
Amber Heard bacznie obserwuje poczynania Johnny'ego Deppa. Szybko zareagowała na jego Tik Toka. Jej rzecznik wydał oświadczenie, w którym napisano:
Kiedy Johnny Depp mówi, że "idzie do przodu", prawa kobiet się cofają. Przesłanie tego wyroku dla ofiar przemocy domowej brzmi: nie bójcie się wstać i głośno mówić.
Zaraz po ogłoszeniu wyroku na Instagramie aktorki pojawiło się oświadczenie, w którym już wtedy zwracała uwagę na to, że takie orzeczenie sądu będzie miało fatalny wpływ na prawa kobiet i wszelkie zgłoszenia o przemocy domowej.
Jeszcze bardziej jestem rozczarowana tym, co ten wyrok oznacza dla innych kobiet. Jest to porażka. Cofa nas do czasów, kiedy kobieta, która zabrała głos, mogła zostać publicznie zawstydzona i upokorzona. Odrzuca ideę, że przemoc wobec kobiet powinna być traktowana poważnie
Depp vs. Heard. Proces i wyrok w sprawie o zniesławienie
Johnny Depp wytoczył byłej żonie proces o zniesławienie, domagając się 50 mln dolarów w ramach zadośćuczynienia. Aktor porwał się na ten krok, ponieważ w związku z upublicznionymi oskarżeniami Heard na łamach "Washington Post" wyszedł na potwora, który dopuścił się przemocy seksualnej na żonie, co jego zdaniem nie jest prawdą, a brutalną mistyfikacją.
Zła sława Deppa przyczyniła się do utraty kontraktów w kilku ważnych produkcjach filmowych, w których aktor miał wziąć udział. Nie miał okazji wystąpić m.in. w "Fantastycznych zwierzętach".
Po trwającym ponad miesiąc procesie sąd uznał, że aktorka mocno przesadziła w opisie jej małżeństwa z Deppem na potrzeby artykułu i dopatrzył się w jej narracji fałszu i celowej złośliwości. Na mocy wyroku Heard ma zapłacić Deppowi łączną kwotę 15 mln dolarów, obejmującą odszkodowanie w wysokości 10 mln dolarów i 5 mln zadośćuczynienia. Z kolei Depp ma jej wypłacić 2 miliony odszkodowania za słowa swojego obrońcy Adama Waldmana, który na łamach "Daily Mail" oskarżył ją o oszczerstwa.
Zobacz też:
Małgorzata Rozenek-Majdan zdradziła sposób na piękną sylwetkę. Co to za dieta?
Pomagajmy Ukrainie - Ty też możesz pomóc!


***








