Marcin Meller o stawkach za zdjęcia w "Playboyu": "To był najlepiej sprzedający się numer"
Marcin Meller dołączył ostatnio do grona gości Krzysztofa Stanowskiego, który od lat prowadzi swoją dziennikarską działalność na YouTubie na "Kanale Sportowym". Dziennikarz wypytał kolegę po fachu, jak wyglądała praca na stanowisku redaktora naczelnego kultowego już magazynu "Playboy", który w 2019 roku na dobre zniknął ze sklepowych półek.
Wcześniej Mellera obowiązywała tajemnica zawodowa, jednak po latach był w stanie zdradzić "małe co nieco" na temat stawek wypłacanych gwiazdom, które pojawiały się na okładkach słynnego magazynu. Choć dziennikarz nie pamiętał konkretów, zasugerował, że Doda i Edyta Górniak za roznegliżowaną sesję mogły zgarnąć nawet 100 tys. złotych!
W sumie nie obowiązuje mnie już tajemnica. Od kilkudziesięciu do ponad stówy. Doda, Edyta Górniak - to były te największe pieniądze
Marcin Meller nie zapomniał wspomnieć o słynnej okładce z 2009, na której wystąpiła Anna Mucha. Aktorka pojawiła się na głównej sesji zdjęciowej pisma w dwóch wersjach: czarno-białej i z naklejonymi na piersiach gwiazdkami. Ten numer magazynu otrzymał najlepsze wyniki sprzedaży za czasów jego obecności w redakcji.
Anna Mucha dostała sporo, ale ona chciała zrobić happening. Pamiętam, że to był w ogóle najlepiej sprzedający się numer, a przynajmniej za mojej kadencji
Zobacz też:
Marcin Meller dumny z Polski. „Oszołomienie jak bardzo Polacy pomagają”
Pomagajmy Ukrainie - Ty też możesz pomóc!











