Alicja Bachleda-Curuś i Colin Farrell byli parą, której wielu wróżyło powodzenie. Aktorzy doczekali się nawet dziecka, które do dzisiaj wychowują wspólnie. Chociaż przez długi czas byli w sobie szaleńczo zakochani, od lat nie są razem. Za to w wielu wywiadach przyznają, że są sobie bliscy i wzajemnie się wspierają. Niedawno ojciec Henry’ego zabrał go na galę wręczenia Oscarów, co wywołało wielkie poruszenie w mediach. Polka z całych sił kibicowała byłemu partnerowi i z dumą patrzyła na to, jak syn radzi sobie w świecie show biznesu. Spokój Alicji może zburzyć reedycja pamiętników byłej partnerki Farrella, gdzie wspomniano również o niej!
Była partnerka Farrella wyjawiła prawdę o Alicji Bachledzie-Curuś
Była partnerka Colina Farrella zabrała głos w sprawie Alicji Bachledy-Curuś. Kobieta twierdzi, że Farrell poznał Polkę, gdy jeszcze był z nią w związku. I choć ich własna historia zaczęła się w iście filmowym stylu, a aktor twierdził, ze jeśli tylko ja pocałuje, to przepadnie na zawsze, stało się inaczej.
Początkowo pełen zapału Farrell snuł z ukochaną dalekosiężne plany i chciał założyć rodzinę, lecz po jakimś czasie poprosił o więcej swobody, ponieważ relacja nieco go przytłoczyła. Wówczas miało dochodzić do dziwnych sytuacji. Na jednej z imprez para natknęła się na Alicję Bachledę-Curuś, która w bezpośredni sposób miała zwrócić się do Colina, rzekomo otwarcie z nim flirtując.
"Pojawiła się aktorka o smukłym ciele i oczami koloru dojrzałych trufli, żartując, że jest gotowa go przelecieć. Powiedział: 'Nareszcie!'. Bo niby co miał powiedzieć?" - napisała Emma Forrest w swoich pamiętnikach, które wydała w 2011 roku.
Zafrasowała Farrellem Polka miała nie zauważyć, że przystojny aktor pojawił się w towarzystwie innej kobiety. Cała sytuacja lekko ją zestresowała i sprawiła, że Alicja zwróciła się bezpośrednio do Emmy, którą z miejsca przeprosiła za niestosowne zachowanie.
"Wtedy klęknęła przed nami i zaczęła przepraszać: "Czuję się upokorzona tym, co powiedziałam. Jesteście parą'. Puścił moją rękę, spojrzał jej w oczy i powiedział: Nie, kochanie. Nic między nami nie ma. Absolutnie nic" - relacjonowała dalej.
Alicja Bachleda-Curuś podała mediom inną wersję wydarzeń!
Alicja Bachleda-Curuś inaczej przedstawiała moment, w którym poznała Colina Farrella. Twierdziła, że "spadło na nich takie uczucie, że wiedzieli, że czeka ich coś wyjątkowego". Mama Henry’ego nie ma jednak potrzeby udowadniania światu swojej racji, a jedynie chce być szczera ze swoim synkiem Henry’m, który jest najważniejszą osobą w jej życiu.
"Najbardziej zależy jej na tym, aby w przyszłości to ich syn znał prawdziwą wersję wydarzeń" - mówiła znajoma Bachledy-Curuś w rozmowie z "Rewią" w 2022 roku.
Zobacz też:
Tak mieszka Bachleda-Curuś. Złote ramy, antyczne żyrandole: "Jest magicznie"
Alicja Bachleda-Curuś zdążyła to zrobić, zanim Henry Tadeusz przyjedzie do Polski!
Grażyna Torbicka o występie Henry'ego Tadeusza na Oscarach. Znamienne słowa!
Syn Alicji Bachledy-Curuś nie mówi po polsku? "Poszłam na kompromis"
