Reklama
Reklama

Agustin Egurrola wspomina Annę Przybylską. Dlaczego nie wystąpiła w TzG?

Agustin Egurrola (54 l.) wielokrotnie namawiał Annę Przybylska na udział w „Tańcu z gwiazdami”. Aktorka uprzejmie, lecz stanowczo odmawiała. Jak wyznał choreograf, zrozumiał jej powody dopiero, gdy obejrzał film biograficzny „Ania”.

5 października w warszawskich Złotych Tarasach odbyła się uroczysta premiera filmu "Ania" o Annie Przybylskiej. Data premiery została specjalnie wyznaczona na dzień, w którym przypadła 8. rocznica śmierci aktorki. 

Przymiarki do nakręcenia filmu o jej życiu trwały od dnia pogrzebu. Ostatecznie nie powiódł się pomysł Radosława Piwowarskiego, by nakręcić fabularyzowaną biografię aktorki. Powstał za to dokument, nakręcony przez reżyserski duet odpowiedzialny za filmowe biografie Krzysztofa Krawczyka i Maryli Rodowicz. 

Reklama

Agustin Egurrola wspomina Annę Przybylską

Anna Przybylska przeżyła zaledwie 36 lat, jednak swoim życiorysem mogłaby obdzielić kilka osób. Młodo wyszła za mąż i rozwiodła się zaledwie kilka miesięcy później. Z drugim ukochanym, Jarosławem Bieniukiem nie zdecydowała się na ślub, jednak nazywała go mężem i, jak podkreślali jej bliscy, bardzo poważnie traktowała zobowiązania małżeńskie. 

Gdy Bieniuk podpisał kontrakt z tureckim klubem piłkarskim, zaryzykowała swoją karierą i przeprowadziła się wraz z dziećmi do Antalyi. 

Przez wiele lat godziła karierę aktorską z życiem rodzinnym i wychowaniem dwojga, a potem trojga dzieci. Agustin Egurrola, który wielokrotnie namawiał Przybylską na udział w „Tańcu z gwiazdami”, przyznał na Instagramie, że dopiero po obejrzeniu jej biograficznego filmu zrozumiał, dlaczego odmawiała:

"Cały czas nie mogę przestać myśleć o Ani Przybylskiej, o jej życiu, o tym filmie, który naprawdę trzeba zobaczyć. Niestety nigdy nie zatańczyła w "Tańcu z gwiazdami", choć próbowaliśmy ją zaprosić wiele razy. Odmawiała, mówiąc, że nie ma na to przestrzeni. Po obejrzeniu tego filmu stało się to oczywiste". 

Swoimi wrażeniami z projekcji zdążyło się już podzielić wiele bliskich Przybylskiej osób, w tym Andrzej Piaseczny, który przyjaźnił się z nią od czasów „Złotopolskich”. Przeważa opinia, że to ważny i poruszający film. Egurrola też jest tego zdania. Jak wyznał na Instagramie:

„Ten dokument był bardzo potrzebny. Myślę, że nie tylko dla mnie. Jeszcze raz dziękuję, że mogłem go zobaczyć. Dziękuję też mamie i siostrze Ani za to wspólne zdjęcie i kilka miłych zdań, to jest piękna pamiątka z tej premiery.  Gratulacje dla reżyserów. Świetny dokument i widać, że był dla nich bardzo ważny. Kochani, ten film trzeba obejrzeć, nie pytajcie dlaczego, sami zobaczycie”. 

Zobacz też:

Jarosław Bieniuk na premierze filmu "Ania". Jego dzieci błyszczały jak gwiazdy!

Anna Przybylska na niepublikowanym dotąd zdjęciu. Jej menadżerka dodała wzruszający opis

Chloe Ferry kusi figurą klepsydry w obcisłych leginsach. Co za ciało!

***

pomponik.pl
Dowiedz się więcej na temat: Agustin Egurrola | Anna Przybylska | Ania
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Polecamy