Waldi i Dorota z "Rolnika" przerwali milczenie. Ogłosili razem: "Czekamy"
W ostatnich miesiącach Waldemar Gilas i Dorota z 10. sezonu "Rolnik szuka żony" bardzo zaniepokoili fanów, którzy zastanawiali się, co naprawdę dzieje się z ich związkiem. Wszystko przez smutne wpisy wybranki Waldiego, która mówiła o "rodzinnych burzach" i "zamiataniu spraw pod dywan". Wciąż też nie było wiadomo, czy dalej planują ślub. Teraz opublikowali w sieci nagranie, a jego treść może bardzo zaskoczyć widzów.
Waldemar Gilas i Dorota poznali się na planie 10. edycji "Rolnik szuka żony" - i choć kobieta była jego drugim wyborem, już po tym, jak rozstał się z Ewą Kryzą, to ich relacja przez długie miesiące wydawała się kwitnąć. Para doczekała się narodzin córki, a fani z niecierpliwością czekali na wieści o ślubie.
Jednak w lipcu i sierpniu tego roku Dorota sygnalizowała we wpisach na Instagramie, że trapią ją rodzinne troski. Wspominała w sieci o tym, "jak wiele rzeczy zamiatają pod dywan" i dodawała, że chce "oddychać własnym powietrzem". 15 sierpnia ogłosiła, że ostatnio spotkało ją "sporo zmartwień, kilka rodzinnych burz, trochę nieprzespanych nocy".
W międzyczasie Waldi wybrał się na wakacje w Trójmieście, na których towarzyszył mu tylko syn z pierwszego małżeństwa. Fani zauważali to wszystko i zastanawiali się, co dzieje się w tym związku. Teraz doczekali się nagrania, które może rozwiać przynajmniej część ich obaw.
W ostatnich tygodniach internauci bardzo często pytali w komentarzach, czemu Dorota i Waldemar nie publikują wspólnych zdjęć. We wrześniu para zupełnie nieoczekiwanie, być może częściowo w odpowiedzi na te zapytania, zamieściła nagranie, na którym znajdują się oboje. I jak gdyby nigdy nic... zaprosili fanów na zbliżające się dożynki.
"Hej kochani! Tutaj Dorota i Waldi z 'Rolnik szuka żony'. Chcielibyśmy was serdecznie zaprosić 13 września na dożynki powiatowo-gminno-parafialne w Tarnówce. Liczymy na waszą obecność i świetne humory. Czekamy na was na miejscu. Zapraszamy" - ogłosił Waldi u boku Doroty.
Wspólny film z pewnością może uspokoić tych fanów, którzy obawiali się, czy Gilas i jego partnerka jeszcze są razem. Całkiem niedawno rolnik wyjaśnił też, czemu tak długo zwleka ze ślubem.
Uczestnik 10. sezonu "Rolnika" o ślubie wspominał w kwietniu 2025 roku. Wyznał wtedy nawet, że wie, kogo zaprosi na wesele. Upływały jednak kolejne miesiące, a o ceremonii panowała cisza. Dopiero w połowie sierpnia, w wywiadzie dla "Rewii", Gilas wyjaśnił, że nie zamierza cofać obietnicy złożonej ukochanej.
"Obiecałem Dorocie i słowa nie cofam. Ale nie zamierzam robić niczego na łapu-capu. To będzie ważna dla nas uroczystość i odpowiednio się przygotuję. Przecież będziemy ten dzień wspominać do końca życia. Może zrobię to na wakacjach, gdy będziemy tylko we dwoje" - wytłumaczył, mówiąc o zaręczynach.
W tej samej rozmowie Dorota wyznała, że wakacje to intensywny czas prac na polu. We wrześniu będą mieli już więcej czasu, a wtedy chcą urządzić wystawne pierwsze urodziny ich córki. Pozostaje więc trzymać kciuki, aby wszelkie rodzinne burze już ich omijały.
Zobacz też:
Znamy szczegóły 1. odcinka "Rolnik szuka żony". Co za emocje
Waldek z "Rolnika" ujawnił nareszcie. Ludzie nie mieli pojęcia
Waldemar z "Rolnika" znalazł "odskocznię". Ogłosił to publicznie
