Reklama
Reklama

Plotkowano o kryzysie u Waldiego z "Rolnika". Teraz Dorota mówi wprost o "rodzinnych burzach"

Waldemar Gilas i Dorota z 10. edycji programu "Rolnik szuka żony" wydają się nierozłączni, ale fanów zastanawia wiele kwestii. Choć para odniosła się wreszcie do kwestii planowanego ślubu, to pojawiły się całkiem nowe, niepokojące wieści - i to od samej Doroty. Otwarcie przyznała, co ostatnio działo się w jej życiu i nie są to pozytywne doniesienia. Wręcz przeciwnie - oto wszystkie szczegóły.

Dorota z "Rolnik szuka żony" o związku z Waldemarem

Waldemar Gilas i Dorota poznali się na planie 10. edycji "Rolnik szuka żony", ale związali dopiero po zakończeniu zdjęć do programu, kiedy uczestnikowi nie udało się stworzyć relacji z Ewą Kryzą. Choć na początku ich związku fani niepokoili się, czy Dorota będzie z Waldim szczęśliwa, to sama zainteresowana konsekwentnie ignorowała takie komentarze.

Reklama

W ostatnich tygodniach na nowo odżyły plotki o kryzysie w ich związku. Nie tylko przez brak ślubu i zaręczyn (mimo że ich córka jest coraz większa). Sam rolnik wspominał o tym w kwietniu, jednak od tego czasu zapadła cisza. Dopiero teraz Waldemar zapewnił, że nie cofa obietnicy, lecz chce mieć czas na spokojne przygotowanie się do tego wyjątkowego dnia.

Niedawne publikacje Doroty zaniepokoiły fanów. Wybranka Gilasa, która jakiś czas temu założyła bloga, nie żałowała tam gorzkich spostrzeżeń, związanych z tym, co dzieje się ze związkiem, kiedy zakochani zostają rodzicami. Teraz wypowiedziała się znacznie bardziej bezpośrednio.

Co dzieje się z Dorotą i Waldemarem z "Rolnika"?

Jeszcze niedawno uczestniczka 10. sezonu "Rolnika" z radosnym sentymentem wspominała początki znajomości z Waldemarem. Jednak na blogu Doroty niedawno pojawiły się niepokojące spostrzeżenia, związane ze zmianami, jakie mogą pojawić się w relacji, kiedy brakuje czasu na pielęgnację uczuć.

"Rodzina to temat dla mnie bardzo złożony. Kocham swoich bliskich, ale jednocześnie dostrzegam, jak wiele rzeczy zamiatamy pod dywan. Czasem próbujemy być dla siebie nawzajem 'jacyś', zamiast po prostu być sobą. Mam momenty, kiedy czuję ogromną wdzięczność za rodzinę, ale i takie, kiedy potrzebuję dystansu, by oddychać własnym powietrzem" - napisała z kolei na Instagramie.

Jeszcze więcej smutku przebija z kolejnego wpisu Doroty. Choć nie jest całkowicie pewne, że pisze o relacji właśnie z Waldemarem, to pisanie w pierwszej osobie i czasie teraźniejszym wydaje się dość znaczące.

"Są takie dni, kiedy zasypiam z uczuciem, że jestem mamą, kucharką, pielęgniarką, sprzątaczką, organizatorką życia - ale nie partnerką. [...] I tak sobie siedzę czasem wieczorem [...] w tej ciszy, która wcale nie daje ulgi. I zastanawiam się - czy to tak już będzie? [...] Małe żale zamieniają się w bezgłośny smutek" - pisze w sieci.

Dorota od Waldemara otwarcie o trudnych chwilach

Dorota napisała na blogu wprost, jak wielką przykrość może sprawić fakt, że - choć jest się w związku - to pozostaje się samotnym.

"Oczy przestają błyszczeć. Ciało się spina. A serce? Ono zaczyna się wycofywać. [...] Miłość, kiedy nie jest odwzajemniana, kiedy nie ma w niej troski, obecności, dotyku - zamienia się w pustkę. W poczucie, że można być obok kogoś i jednocześnie daleko jak na innej planecie" - podsumowuje z goryczą.

Powyższe spostrzeżenia mogą być oczywiście natury ogólnej i nie odnosić się właśnie do jej relacji. Wydaje się jednak, że coś jest na rzeczy - bo 15 sierpnia wybranka Waldemara ogłosiła wprost, że ostatnio jej życie nie należało do łatwych. Stara się jednak zachować pogodę ducha.

"Sporo zmartwień, kilka rodzinnych burz, trochę nieprzespanych nocy. Ale wiesz co? Wciąż szukam powodów, żeby się uśmiechnąć. Bo nawet jeśli nie wszystko jest tak, jak bym chciała, to wierzę, że każda burza kiedyś mija, a po niej zawsze wychodzi słońce. Trzymam się tych małych dobrych momentów, jak kotwicy. I wiem, że dam radę" - napisała na Instagramie.

Czytaj także:
Halo! Wejdź na halotu.polsat.pl i nie przegap najświeższych informacji z poranka w Polsacie.

Zobacz też:

Dorota od Waldemara chce "oddychać własnym powietrzem"

Dorota z "Rolnika" wymknęła się Waldemarowi. Tak się bawiła

Dorota z "Rolnika" spakowała manatki i ruszyła w drogę

pomponik.pl
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Polecamy