Sir David Beckham odznaczony tytułem szlacheckim
David Beckham ponownie stał się bohaterem mediów na całym świecie. Chociaż były piłkarz Manchesteru United na piłkarską emeryturę przeszedł już ponad dekadę temu, a sportowe zmagania ogląda już tylko jako kibic, zapisał na swoim koncie kolejny spektakularny sukces.
4 listopada 50-latek odebrał z rąk samego króla Karola III tytuł szlachecki. Od tego momentu piłkarz nosi tytuł Sir David Beckham, a jego żona oficjalnie może pochwalić się tytułem Lady Beckham.
"Nie potrafię nawet opisać, jak wyjątkowy jest to dla mnie dzień - chłopiec urodzony we wschodnim Londynie - otrzymuje tytuł szlachecki od Jego Królewskiej Mości. Jestem naprawdę zaszczycony i niezmiernie wdzięczny" - napisał na swoim instagramowym profilu.
Radosław Majdan wspomina spotkanie z Davidem Beckhamem
Nic dziwnego, że o triumfatorze Ligii Mistrzów oraz jednym z najbardziej cenionych graczy reprezentacji Anglii znów zrobiło się głośno.
Z tej okazji o Davidzie Beckhamie przypomniał sobie Radosław Majdan. Małżonek Małgorzaty Rozenek miał bowiem kiedyś okazję zagrać przeciwko słynnemu piłkarzowi.
Obaj zawodnicy spotkali się na boisku w 2004 roku, kiedy to Wisła Kraków mierzyła się z Realem Madryt.
Polski bramkarz doskonale pamięta, jakim uznaniem cieszył się wtedy wybranek członkini Spice Girls.
"Pamiętam, że David był niesamowicie waleczny, ambitny. Był bardzo pracowity. Niewielu piłkarzy może poszczycić się czymś takim" - mówił Majdan w rozmowie z Plotkiem.
Golkiper biało-czerwonych zauważył, że David Beckham pokazywał zawsze klasę także poza murawą - spełniał się nie tylko w roli sportowca, ale również męża i ojca. Dlatego, zdaniem Radosława Majdana, w pełni zasłużył na tytuł szlachecki.
"Zdecydowanie jest to przykład kochającej się rodziny. David sam był bardzo dobrym piłkarzem, reprezentantem Anglii, kapitanem reprezentacji Anglii. Udziela się charytatywnie, pomagając na przykład dzieciom" - dodał w tym samym wywiadzie 53-latek.
"Wykorzystuje popularność, żeby nieść pomoc. Jest postacią ikoniczną. Po karierze sportowej docenił to, że ma czas być tatą. Czerpie z tego radość i satysfakcję" - podsumował rozmówca serwisu.









