Książę William nie był zachwycony nagłą zmianą zachowania ojca, króla Karola III, który po wielu miesiącach zbywania próśb młodszego syna o spotkanie, wreszcie znalazł dla niego czas.
Mija miesiąc od spotkania króla Karola III z księciem Harrym
Brytyjski monarcha spotkał się z księciem Harrym 10 września w Clarence House. Na to wydarzenie młodszy syn czekał półtora roku. Przez ten czas kilkakrotnie przyjeżdżał do Wielkiej Brytanii, jednak król Karol III nigdy nie miał dla niego czasu.
Wśród królewskich ekspertów nie brakuje opinii, że tym razem spotkał się z młodszym synem na złość starszemu. Król ma ponoć żal do Williama, że coraz bardziej unika pracy na rzecz monarchii, co znacząco obciąża chorego na raka monarchę. Karol III doskonale wiedział, że spotkanie z Harrym zdenerwuje Williama, jednak, jak twierdzą media, nie doszacował skali frustracji starszego syna.
Książę William stawia ojcu ultimatum
Jak twierdzą informatorzy portalu Radar Online, książę William postawił ciężko umierającemu ojcu szokujące ultimatum: kazał mu wybierać między nim i Harrym. Ponoć czuje się niesprawiedliwie potraktowany, bo całe swoje życie poświęcił służbie monarchii, podczas gdy młodszy brat od lat skupia się na oczernianiu rodziny i robi to nawet po spotkaniu z ojcem. Jak twierdzi źródło portalu:
"Williamowi nie chodzi o „a nie mówiłem” ani o zemstę. Jest całkowicie skupiony na tym, co najlepsze dla rodziny”.
Zdaniem następcy brytyjskiego tronu, książę Harry nie dąży do prawdziwego pojednania, tylko chce powierzchownie załagodzić sytuację dla korzyści własnych i żony, która właśnie rozkręca medialną karierę. Jego zdaniem, o prawdziwych intencjach Harry’ego może świadczyć wywiad, jakiego udzielił po spotkaniu z tatą. Jak twierdzi Radar Online:
"Od razu pobiegł do redakcji, żeby kontynuować paplaninę o swoich relacjach rodzinnych i rozdrapywać stare rany".
Po spotkaniu z Karolem III książę Harry wciąż ma żal do rodziny
Rzeczywiście, wypowiedzi Harry’ego, jakie padły w tamtym wywiadzie, sprawiają wrażenie, jakby miał problemy z pamięcią. Wyznał między innymi:
"Nie uważam, żebym od czasu opuszczenia rodziny, publicznie prał swoje brudy. To była trudna sytuacja, ale uporałem się z nią najlepiej, jak potrafiłem. Mam czyste sumienie".
Dodał przy tym, że nie ma mowy o pojednaniu, "póki nie pozna się prawdy", dając do zrozumienia, że wciąż ma z rodziną rachunki do wyrównania.
Jak twierdzi informator Radaru Online, wywiad udzielony przez młodszego brata niecały tydzień po "pojednawczym" spotkaniu z ojcem przekonał Williama, że Harry już nigdy się nie zmieni:
"Fakt, że w tym wywiadzie zmarnował wszystko, co osiągnął podczas spotkania z tatą, był dokładnie tym, co przewidywał William. On uważa, że głupotą byłoby pozwolić, żeby coś takiego się powtórzyło. William bardzo poważnie traktuje swoją rolę obrońcy króla. Jasno dał tacie do zrozumienia, że powinien zacząć brać sobie do serca jego rady i ostrzeżenia, bo nikt lepiej nie rozumie dzikiej natury Harry’ego. William jest jedną z nielicznych osób, które postrzegają młodszego brata strategicznie, a nie emocjonalnie".
Zobacz też:
Niespodziewany zwrot ws. Harry'ego i Karola. Ekspertka wskazała ważny dowód
Harry nie hamował się, mówiąc o rodzinie. Jest inaczej niż ludzie myślą
Książę William złamał swoją zasadę. Opowiedział o Harrym i chorobie Kate