W połowie września Marcin Bosak wywołał wielkie poruszenie w polskim show-biznesie. Aktor zdecydował się poruszyć temat zaległości finansowych ze strony Telewizji Polskiej. Jak zdradził, w tym roku wciąż nie dostał honorarium za swoją pracę. Zaledwie chwilę później w ślad za nim poszedł gwiazdor "M jak miłość" Jacek Kopczyński.
"Cześć, koleżanki i koledzy "po fachu". Jak się macie z tym, że TVP nie zapłaciła w tym roku tantiem? Nawet odrobineczki... Ja mam się z tym bardzo słabo" - napisali wówczas aktorzy na Instagramie.
Nowe doniesienia w sprawie Bosaka. To koniec
Wpis ten z miejsca wywołał spore zamieszanie i był szeroko komentowanych przez innych artystów oraz przedstawicieli publicznego nadawcy.
"Bardzo poważnie podchodzimy do naszych zobowiązań wobec twórców i organizacji zbiorowego zarządzania, ponieważ nie jest nam obojętny los polskich artystów. Telewizja Polska na bieżąco przekazuje całą dokumentację dotyczącą tantiem (...). Telewizja Polska w miarę możliwości będzie regulować wszystkie swoje zobowiązania względem artystów" - mówił Pudelkowi Tomasz Wiaderek, kierownik Działu Komunikacji Korporacyjnej TVP.
Wszystko wskazuje na to, że te starania okazały się owocne, a słowa Marcina Bosaka przyniosły namacalny skutek, bowiem teraz pojawił się kolejny ważny komunikat ze strony Związku Artystów Scen Polskich.
"Telewizja Polska przekazała wpłatę za I kwartał 2025 roku. Środki trafiły już do ZASP i wkrótce zostaną rozliczone do wypłaty dla uprawnionych. W tym roku proces rozliczeń z TVP wydłużył się z powodu opóźnienia w przekazaniu środków - wpłata za I kwartał dotarła dopiero pod koniec września. Wiemy, że wielu z Was czekało na tę informację. Nasz zespół pracuje nad rozliczeniem, aby wypłaty mogły trafić do uprawnionych tak szybko, jak to możliwe. Na kolejne wpłaty od TVP wciąż czekamy - o postępach będziemy informować na bieżąco" - napisano na Facebooku.
Zobacz też:
Marcin Bosak nie miał zamiaru odpuścić TVP. Mówi wprost o tym, co zrobił
Ciąg dalszy afery z TVP i Marcinem Bosakiem. Jest oświadczenie stacji