W rodzinie Kwaśniewskich nie jest ostatnio za wesoło. O wszystkim opowiedziała pani Jolanta, która znalazła się w bardzo nieciekawej sytuacji. Okazało się, że ktoś wykorzystał jej wizerunek do reklamowania pewnego "rządowego programu", w ramach którego można rzekomo otrzymać spore pieniądze.
"Państwowy program dla obywateli 50+: Jolanta Kwaśniewska opowiedziała, jak otrzymywać gwarantowane 3000 zł miesięcznie dzięki krajowemu projektowi energetycznemu. Każdy powinien o tym wiedzieć" - czytamy w treści wiadomości, która krąży po sieci.
Kwaśniewska dowiedziała się od córki. "Zadzwoniła do mnie przerażona Oleńka"
Reklamę ma uwiarygadniać spreparowany wywiad z samą Kwaśniewską, która zachwala ów program i zachęca do skorzystania. Sama Jolanta o wszystkim dowiedziała się od córki, do której ludzie zaczęli pisać z pretensjami.
"Zadzwoniła do mnie przerażona moja Oleńka, że otrzymała telefon od starszej kobiety, która straciła duże pieniądze, myśląc, że ta reklama jest prawdziwa. Była zrozpaczona, ale też bardzo rozgniewana w rozmowie z moją córką, gdyż wciąż wierzyła, że ja faktycznie zachęcałam do skorzystania z tego programu" - wyznała redakcji biznesowej tvn24.pl.
Jak zapewnia Kwaśniewska, nigdy takie słowa nie padły z jej ust.
"Oburzające jest to, że ktoś w ten sposób wykorzystał mój wizerunek. Szczególnie bulwersujące jest również to, że wymierzone jest to głównie w osoby starsze, czyli grupę mocno narażoną na różnego rodzaju nadużycia" - ubolewa była pierwsza dama.
Głos w sprawie zabrał także Artur Stefaniak, szef biura prasowego fundacji Jolanty Kwaśniewskiej "Porozumienie Bez Barier". Mężczyzna potwierdził, że faktycznie sporo osób "dało się zwieść".
"Niektórzy uwierzyli w autentyczność nagrania. Sama animacja była przygotowana w sposób bardzo wiarygodny" - przekazał, dodając że sprawę zgłosili Facebookowi, gdzie ów materiał krążył.
"Z tego, co wiem, materiał został ostatecznie usunięty, ale oficjalnej odpowiedzi nie otrzymaliśmy" - stwierdził.
Jolanta Kwaśniewska postanowiła działać. Tak tego nie zostawi
Sama Kwaśniewska "bardzo mocno przejęła się całą sytuacją", bo "ma świadomość wagi swojego słowa i tego, że wiele osób kieruje się jej opinią".
Była pierwsza dama postanowiła zgłosić sprawę na policję, podjęła też stosowne kroki prawne.
"Nie zostawimy tak tego (...). Nie pozostaniemy również bierni w tej sytuacji" - zapewniła wzburzona Kwaśniewska.
Zobacz też:
"Żona zaczęła nowy etap". Kuba Badach potwierdził niespodziewane doniesienia ws. Kwaśniewskiej
Kuba Badach nagle potwierdził doniesienia. Wprost mówi o przeprowadzce
Kwaśniewska dzieli się szczęściem ze światem. Zdążyła w ostatniej chwili
Doniesienia zza zamkniętych drzwi domu Kwaśniewskiej i Badacha. Przypuszczenia się potwierdziły