"Żona zaczęła nowy etap". Kuba Badach potwierdził niespodziewane doniesienia ws. Kwaśniewskiej
Aleksandra Kwaśniewska i jej mąż Kuba Badach udali się ostatnio na wakacje do Włoch. Celebrytka chętnie chwaliła się pobytem w słonecznej Italii, polecała książki do czytania na urlopie i zachwycała tamtejszą kuchnią. Aż tu nagle doszło do niespodziewanego. Mąż Oli udostępnił jej najnowsze nagranie i ogłosił, że "żona zaczęła nowy etap...". Szczegóły jeszcze bardziej zaskakują.
Aleksandra Kwaśniewska i Kuba Badach są małżeństwem od 2012 roku. Ich ślub był jednym z największych wydarzeń dekady w show-biznesie, a na Krakowskim Przedmieściu, gdzie odbywała się ceremonia, zjawiły się tysiące ciekawych całej otoczki ludzi.
Jak wspominała po latach sama Ola, to ogromne zainteresowanie zaskoczyło wszystkich w rodzinie.
"Samochód, którym odjeżdżaliśmy, słuchaj, tłum wyłamał nam lusterka, nie mogliśmy przejechać" - wspominała u Żurnalisty Kwaśniewska.
Być może to z tego powodu Ola wycofała się z show-biznesu, przestała bywać na salonach i z rzadka pojawiała się w programach telewizyjnych. Swoją aktywność przeniosła na Instagram, gdzie chętnie dzieli się z ludźmi relacjami ze swego życia domowego. Czasami wspomina też o projektach zawodowych, bo aktualnie raz na jakiś czas wrzuca nowe odcinki podkastu, w którym rozmawia z inspirującymi kobietami.
Za to kariera Kuby w ostatnich latach mocno nabrała tempa. Muzyk został jurorem w "The Voice of Poland", gdzie sprawdził się na tyle dobrze, że pojawi się także w najnowszej edycji show.
Ola i Kuba wiodą więc naprawdę sielankowe życie, tylko słynna teściowa czasami pożali się na brak wnuków.
"Troszkę żałuję, tak. Chciałabym być babcią, myślę, że to jest fajna funkcja, ja bym była taką babcią 'po bandzie'" - opowiadała w wywiadzie dla TVP Info, dodając że spełnia się za to w roli "babci" dla dwóch psiaków jej córki i zięcia.
"Także czuję się spełniona w roli opiekunki dwóch fajnych panienek" - zapewniała.
Teraz Jolanta Kwaśniewska z pewnością ma ręce pełne roboty związaną z opieką nad "wnuczkami", bowiem tuż przed rozpoczęciem nagrań do show TVP Kuba skorzystał z okazji, by nieco naładować akumulatory. Wraz z żoną udali się do Włoch.
Aleksandra już relacjonowała ich wypad, polecała nawet książkę, która "zaczyna się od wiadomości, której nikt nie chciałby otrzymać". Z hasztagów wiemy, że była to współpraca z wydawnictwem, więc i na wakacjach obrotna Ola potrafi dorobić nieco grosza.
Okazuje się, że ogólnie te wakacje Kwaśniewska postanowiła spędzić bardzo produktywnie. Właśnie stworzyła na komórce prawdziwe "arcydzieło" filmowe (TUTAJ) z ich małżeńskiego wyjazdu. Widzimy na nim urocze kadry, na których wraz z mężem pałaszują włoskie frykasy, podróżują autem, spacerują po wąskich uliczkach włoskich miasteczek.
Ludzie docenili jej talent reżyserski, ale tak naprawdę to mąż był z niej najbardziej dumny. W nocy opublikował wszak na swoim Instagramie relację, na której dodał nagranie Oleńki, dołączając taki oto wpis:
"Żona zaczyna nowy etap w życiu komórkowym: 'monatge hollywodien'" - ogłosił mąż Aleksandry.
Kto wie, być może Ola faktycznie na poważnie zajmie się montażem i tworzeniem filmów. Iga Lis przetarła jej niedawno szlaki.
Zobacz też:
Badach potwierdził szczęśliwe doniesienia ws. żony. Sami się tego nie spodziewali
"The Voice" lada moment, a tu Badach takie słowa o Szpaku. Nie gryzł się w język
Nawrocka dopiero dzień jest pierwszą damą, a tu coś takiego. Ola Kwaśniewska potwierdza doniesienia