Michał Koterski i Marcela Leszczak się rozwodzą
Marcela Leszczak i Michał Koterski poznali się na początku 2017 roku, ale po wielu rozstaniach i powrotach wzięlu ślub dopiero w 2024 roku. Niestety już tej jesieni pojawiły się pierwsze plotki o ich rozstaniu. Na początku września modelka potwierdziła w wywiadzie dla Pomponika wieści o zakończeniu relacji z Miśkiem.
Leszczak wyjaśniła w rozmowie z nami, że rozstali się, bo mieli inne spojrzenie na różne sytuacje. Pozostają w dobrych relacjach, jednak nie zamierzają ponownie wrócić do siebie. Pozew został już złożony z jej inicjatywy, i planują rozwieść się za porozumieniem stron. W późniejszym wywiadzie dla "Faktu" zapewniała:
"Mamy dziś wspaniałą relację i powiem szczerze, że życzę każdej kobiecie, która się rozwodzi, by jej mąż zachował się z taką klasą jak Misiek, który zrobił wszystko, by dojść do porozumienia" - mówiła Marcela.
Inne święta u Leszczak i Koterskiego po rozstaniu
Niedawno Marcela, ponownie przed kamerami Pomponika, wyjawiła, jak będą wyglądać ich tegoroczne święta. Po rozstaniu sporo się zmieni. Ona i Michał spędzą je osobno, a ich syn spędzi jeden dzień z mamą, a drugi z tatą. Ona sama wciąż oswaja się ze zmianami.
"Te emocje cały czas mam. Mam dni, że płaczę, mam dni, że myślę, że wszystko, co najpiękniejsze, jeszcze przede mną" - ujawniła Pomponikowi.
Leszczak gościła teraz w programie "Pytanie na śniadanie", gdzie dodała, że choć święta spędzą osobno, zachowają tradycję ze wspólnym śpiewaniem kolęd. Nie żałuje decyzji o rozstaniu. Z każdym dniem łatwiej jej radzić sobie z nową codziennością.
"Odnoszę wrażenie, że z dnia na dzień, z tygodnia na tydzień jest coraz lepiej. Przeorganizowuję swoje życie na nowo. Coraz lepiej odnajduję się w tym, mam dużo planów na 2026 rok. Myślę, że jest to na dobrej drodze. Pomimo tego, że ten rok był taki rzeczywiście bardzo decydujący i zmienny" - zaczęła Marcela.
Marcela Leszczak wyjawiła prawdę o relacjach z Koterskim
Leszczak coraz śmielej mówi o tym, jak czuje się po rozstaniu. Podkreśliła, co udało się jej zrozumieć w ostatnich miesiącach i czego się nauczyła.
"Przede wszystkim tego, że kobieta, która jest sama, nie musi być samotna. Tego, że macierzyństwo po rozstaniu w trakcie rozwodu również może dawać radość i spełnienie. No i to, że nigdy nie jest na nic za późno. Na realizację swoich marzeń, na to, żeby coś zmienić, coś nowego wprowadzić do swojego życia" - wyznała w wywiadzie.
Była partnerka Miśka nie zamierza też spędzić nadchodzących dni samotnie. Wciąż może liczyć na bliskich.
"Podobnie w każdym roku, będziemy pełną rodziną. Pomimo tego, że moi rodzice od wielu lat nie są razem, to zawsze stają na wysokości zadania i spędzają je razem [...]. Z pełnym szacunkiem i oni są dla mnie wzorem, by robić też to samo" - dodała na koniec.
Być może w kolejnych latach, kiedy emocje już opadną, i Marceli oraz Miśkowi uda się spełnić ten wzorzec.
Zobacz też:
Ledwo wniosła pozew o rozwód, a tu takie wieści ws. Leszczak. Wyznała gorzko
Michał Koterski zastąpił Marcelę Leszczak nowym autem. Co za słowa
Leszczak ogłosiła już oficjalnie, że to koniec. Planuje święta z synem








