Potwierdziło się ws. Marceli Leszczak i Miśka Koterskiego. To koniec
Marcela Leszczak i Michał Koterski byli razem przez niespełna dekadę. W tym czasie doczekali się syna, ośmioletniego dziś Fryderyka, i wzięli ślub.
Niestety doniesienia o problemach w ich związku powracały regularnie, aż w końcu poskutkowały wieściami o definitywnym rozstaniu. Pomponik poinformował o tym jako pierwszy na początku września.
Szybko wyszło na jaw, że to aktorka złożyła pozew o rozwód. Zapewniała jednak, że z obecnym jeszcze mężem ma świetny kontakt.
"Mamy dziś wspaniałą relację i powiem szczerze, że życzę każdej kobiecie, która się rozwodzi, by jej mąż zachował się z taką klasą jak Misiek, który zrobił wszystko, by dojść do porozumienia" - wyjawiła w rozmowie z Faktem.
Ale to, co zrobił właśnie 45-latek, według niektórych całkowicie podważa jego takt i dobre maniery...
Koterski zastąpił Leszczak nowym autem. Co za słowa: "Też kosztuje, ale nie marudzi"
Misiek Koterski właśnie pochwalił się w sieci luksusowym zakupem - prezentem, który sprawił sam sobie na mikołajki. Na Instagramie opublikował filmik rejestrujący jego wizytę w salonie samochodowym, z którego odbierał nowe auto.
Widać było, że mężczyzna był bardzo podekscytowany. Najpierw zrzucił płachtę z jednego modelu, żeby ku swojemu zaskoczeniu przekonać się, że został on dodatkowo zabezpieczony czarną folią. Kiedy po jej zerwaniu okazało się, że to nie do końca to, co zamawiał, odsłonił stojący obok pojazd. Radość gwiazdora była tak wielka, że aż pocałował jego maskę.
Największe kontrowersje wywołał jednak opis nagrania.
"Zamieniłem żonę na nową kotkę [tak Koterski nazwał samochód - przyp. aut.]. Też kosztuje, ale przynajmniej nie marudzi i mruczy na zawołanie" - napisał, dodając emoji roześmianej twarzy.
Chyba się nie spodziewał, że jego słowa wywołają taką reakcję.
Ledwo rozwiódł się z Leszczak, a tu takie słowa Koterskiego. W sieci aż zawrzało
Internauci wytknęli Miśkowi, że nie było to zbyt szczęśliwe sformułowanie.
- "Najgorzej, że klasy się nie kupi";
- "Nie było to fajne porównanie niestety";
- "Była taka wielka miłość, a teraz porównanie do auta - megasłabe";
- "Sorry, Misiek, ale komentarz o żonie to byś sobie darował! Aż przeczytałam dwa razy, czy naprawdę Ty to zamieściłeś..."
- pisali oburzeni.
Jednej z osób gwiazdor postanowił nawet odpowiedzieć, co właściwie tylko pogrążyło sprawę. Gdy ta napisała, "jak można porównać auto do żony...", Koterski odparł: "racja, auto jest niezawodne".
A jeszcze niedawno wypowiadał się o niej w zupełnie inny sposób...
Zobacz też:
Marcela Leszczak wyjawiła prawdę o relacji z Koterskim. Nadał łączy ich wiele
Koterski i Leszczak rozstali się, ale... Dla syna zapomnieli o żalach








