Patrycja Markowska ujawnia prawdę o relacji z mężem. "Podobno zaraz mi przejdzie"

Patrycja Markowska przechodzi ostatnio bardzo intensywny okres w swoim życiu prywatnym. Piosenkarka, która przez kilkanaście lat tworzyła związek z Jackiem Kopczyńskim, na początku 2023 roku ogłosiła, że postanowiła się rozstać.

Wszystko wyszło na jaw, gdy gwiazdor "M jak miłość" zaczął pojawiać się na branżowych imprezach... w towarzystwie innej kobiety.

Na szczęście w życiu 44-latki szybko znalazło się miejsce na nową miłość. Tym razem jednak, gwiazda nie zwlekała z zalegalizowaniem związku i zupełnie niespodziewanie wzięła sekretny ślub.

"Pierwszy raz mogę się pochwalić, że wzięłam ślub! Że wypełnia mnie miłość - to jest dla mnie bardzo ważne słowo, ono się zawsze przeplatało w mojej twórczości. Bez miłości nie byłoby muzyki, bez muzyki nie byłoby miłości" - zdradziła w rozmowie z "Vivą!".

Przy okazji wyjaśniła, dlaczego tak długo trzymała ten fakt w tajemnicy.

"Bardzo potrzebowaliśmy zachować nasz związek przed fleszami [...] Kilka miesięcy temu wzięliśmy ślub i to jest wspaniały czas w moim życiu, zwłaszcza jak się przeplata z muzyką i jest taką inspiracją" - dodała.

Patrycja Markowska przyznała ostatnio, że początek jej relacji z mężem nie należał do najłatwiejszych. Z powodu wcześniejszych doświadczeń córka lidera Perfectu bała się zaangażowania.

"Nie chciałam zapeszać. Bałam się między innymi tego, że to trochę odbierze nam ten pierwszy etap poznawania się, obwąchiwania. Było też dużo emocji związanych z moim rozstaniem i w ogóle nie wiedziałam, że się zakocham. Wręcz byłam pewna, że będę długo sama. Także los potrafi bardzo zaskakiwać" - zdradziła w rozmowie z "Faktem".

Dzisiaj jednak nie ukrywa, że jest bardzo szczęśliwa i chociaż jest ze swoim wybrankiem już niemal trzy lata, wciąż czuje się zakochana.

"Teraz będzie, że 'Markowska ma obsesję na punkcie męża'. Nie ukrywam, że tak. Ten pierwszy stan zakochania, podobno trwa 2,5 roku i podobno zaraz mi przejdzie. Tak wszyscy mówią. Jeszcze mi nie przeszło" - dodała.

Patrycja Markowska jest jedną z największych gwiazd 62. Krajowego Festiwalu Piosenki Polskiej w Opolu. Jak ujawniła w wywiadzie, na scenie opolskiego amfiteatru zaprezentuje najnowszy singiel "Miłość, nadzieja, wiara", którego tekst ma dla artystki wyjątkowe znaczenie. Powstał bowiem z myślą o mężu i uczuciu, które wciąż jej towarzyszy.

"Ważne, żeby jednak mieć swoją siłę i stać twardo na dwóch nogach, ale rzeczywiście ten pierwszy moment, kiedy poznałam Tomka, musiał przypominać jakiś obłęd, skoro napisałam taki tekst" - tłumaczyła dziennikarzom tabloidu.

Przy okazji gwiazda zdradziła, że pomimo upływu lat i setkach, jeśli nie tysiącach koncertów, wciąż czuje się młodo i ma w sobie mnóstwo energii.

"Żeby móc grać koncerty, a jest ich bardzo dużo, to rzeczywiście muszę być w dobrej formie. Więc codziennie biorę mojego psa ze schroniska i biegamy. Ale oprócz tego uważam, że dużo jest w głowie i po prostu czuję się młodo. Czuję się nadal dziewczyną! Oprócz tego staram się też na przykład nie jeść na noc. To mnie ratuje. Reszta to świetnie dobrane ciuchy" - podsumowała z uśmiechem Patrycja Markowska

Czytaj także:

Halo! Wejdź na halotu.polsat.pl i nie przegap najświeższych informacji z poranka w Polsacie.

Zobacz też:

Markowska potwierdziła zakulisowe doniesienia. "To jest taki stres"

Doniesienia ws. nowego męża Markowskiej. Jest tak, jak ludzie myśleli