Anna Lewandowska wyjawiła prawdę o zaręczynach
Historia Anny i Roberta Lewandowskich jest bardzo romantyczna i sięga aż 2007 roku, kiedy poznali się na obozie sportowym. Parą zostali po kilku miesiącach znajomości, a w kolejnych latach, kiedy rozwijała się kariera piłkarza, mieli przed sobą sporo wyzwań, związanych z jego przeprowadzkami. Pobrali się 22 czerwca 2013 roku w Serocku - i jak się okazuje, tylko co do tego nie ma żadnych wątpliwości.
W mediach przez ostatnie kilkanaście lat pojawiło się wiele różnych opowieści o zaręczynach Roberta i Anny. Według niektórych - odbyły się podczas wakacji na Malediwach, inne mówiły natomiast o Paryżu. Jak się okazuje, żadna z tych wersji nie jest tą właściwą. Anna Lewandowska wyjawiła prawdę dopiero wczoraj. 16 września na wydarzeniu marki YES, której jest ambasadorką, opowiedziała o miejscu i okolicznościach zaręczyn. Jak się okazuje, para była wtedy... na Kubie.
To tak oświadczył się Robert Lewandowski
Lewandowska była gościem na wydarzeniu biżuteryjnej marki - a przy okazji udzieliła wywiadu i uchyliła rąbka tajemnicy w tematach, o których nie mówi na co dzień. Kiedy Damian Michałowski zapytał ją o zaręczyny z Robertem, ta przyznała, że odbyły się na Kubie - ale w bardzo urokliwym miejscu: podczas wyprawy łódką na pobliską bezludną wyspę. Ustawił nawet telefon, żeby wszystko nagrać, ale początkowo nie wszystko szło po jego myśli.
"Zabrał mnie taką łódeczką na bezludną wyspę, ustawił telefon i powiedział do mnie... zbyt pieszczotliwie, więc nie będę tego cytowała. Powiedział: 'Chodź do mnie'. Odpowiedziałam: 'Ale co ty ode mnie chcesz? Ja się opalam'. No i wtedy się to zdarzyło. Nazwał mnie chrabąszczem" - wyjawiła ze śmiechem Anna.
Trzeba przyznać, że pieszczotliwe określenie Robert wybrał bardzo kreatywnie. Ale to nie wszystko - jakiś czas temu piłkarz sam opowiedział, jak bardzo miał pod górkę podczas planowanych zaręczyn. I to właśnie przez Anię.
Robert Lewandowski o zaręczynach z Anną
W 2023 roku na platformie Prime Video pojawił się dokument biograficzny o życiu Roberta - "Lewandowski nieznany". Piłkarz i jego żona opowiedzieli w nim także o życiu prywatnym. Sportowiec wyjawił, że podczas wakacji Anna nie chciała nawet płynąć z nim łódką - wolała wybrać się wtedy statkiem z ich znajomymi.
"Chciałaś mi popsuć mój cały plan, popłynięcia na bezludną wyspę, oświadczyn" - wspominał Robert.
Ania wyjaśniła wtedy, że jej mąż bardzo pieczołowicie pilnował swojej tajemnicy - nie wyjawił planowanej niespodzianki nawet ich przyjaciołom, z którymi się wówczas bawili.
Zobacz też:
Doniesienia ws. Lewandowskiej nadeszły późną nocą
Lewandowska nie mogła dłużej milczeć. W końcu ogłosiła
Urodziny Lewandowskiego, a tu takie wieści. Anna potwierdziła