Wojewódzki znowu nie wytrzymał. Wyśmiał Gojdzia przed całą Polską
Kuba Wojewódzki znów nie oszczędził swojego kolegi z branży. W swoim najnowszym felietonie dosadnie skomentował nowe licówki Krzysztofa Gojdzia, które celebryta dumnie prezentował, podkreślając wydatek w wysokości 100 tysięcy złotych.
Kuba Wojewódzki znany jest ze swojego kąśliwego języka. Gwiazdor oprócz audycji w radio oraz programu w telewizji, pisze także felietony dla "Polityki". To właśnie tam komentuje bieżące wydarzenia ze świata rozrywki, nieraz dając prztyczka w nos swoim kolegom i koleżankom z branży. Tym razem oberwało się Krzysztofowi Gojdzowi.
Krzysztof Gojdź znany jest z prowadzenia swoich klinik za oceanem, gdzie jego klientkami mają być takie sławy, jak Lana Del Rey, Paris Hilton, a nawet Jennifer Lopez.
Sam specjalista nie ukrywa, że jest ogromnym fanem zabiegów upiększających. Niedawno chwalił się licówkami, na które wydał 100 tysięcy złotych.
"Każdy chce jakoś normalnie, zdrowo, młodziej wyglądać, więc jak ja słyszę tych piszących, że: 'Nic mu nie pomogło', że: 'Ma zęby jak wielkozaur'... Ja mam, ty nie masz, ponieważ ciebie nie stać. Wal się. Więcej nie mam nic do powiedzenia" - grzmiał Gojdź na łamach Jastrząb Post.
Komentarz ten nie umknął uwadze Kuby Wojewódzkiego. Gwiazdor w swoim felietonie dość dosadnie podsumował kolegę
"Krzysztof Gojdź pochwalił się licówkami za 100 tys. zł i odpowiedział krytykom: 'Ty nie masz, (...), bo cię nie stać'. Oczywiście. A Międzynarodowy Dzień Głupoty to święto ruchome, bo Krzyś dużo podróżuje" - skwitował Wojewódzki.
To nie pierwsze takie słowa Wojewódzkiego skierowane w stronę Gojdzia. Jakiś czas temu odniósł się do liftingu gwiazdora, porównując go do... starego Poloneza:
"Krzysztof Gojdź przekazał (...), że zrobił sobie modernizację (...), brwi oraz obwisłych powiek za 150 tys. zł. Pamiętam lifting Poloneza w 1983 roku. Też nieudany".
Zobacz też:
Margaret nie wytrzymała, gdy usłyszała pytanie od Wojewódzkiego. Od razu zarzuciła mu najgorsze
Wojewódzki nie mógł dłużej milczeć. Nagle ogłosił ws. Daniela Martyniuka