Kiedy Blanka Lipińska wyznała Pomponikowi, że za lifting twarzy, na który zdecydowała się w wieku zaledwie 40 lat, zapłaciła kwotę sześciocyfrową, wydawało się, że to bardzo dużo. Jednak Krzysztof Gojdź postanowił ją przebić i ujawnił, ile kosztowała jego operacja. Za tę cenę można kupić niezły samochód…
Krzysztof Gojdź pochwalił się liftingiem
Jak ujawnił Gojdź, za swój lifting zapłacił 150 tys. zł i jest zachwycony efektem. Jak wyjaśnił na Instagramie:
"Nie chodzi o to, żeby wyglądać młodo. Chodzi o to, żeby wyglądać dobrze, na każdym etapie życia. Dojrzałość to nie koniec młodości, lecz początek nowej jakości. W świecie, który nieustannie goni za trendami, coraz bardziej cenię to, co świadome, przemyślane i zgodne ze mną. Nie chodzi o walkę z czasem, ale o harmonię z nim".
Lifting Gojdzia wywołał mieszane reakcje
Po czym wyznał, że według swojej własnej opinii wygląda "naturalnie i męsko", chociaż z drugiej strony, co miał napisać po wydaniu takiej sumy? Przecież nie, że ma zastrzeżenia…
Za to inni mają. Pod zdjęciem ponaciąganego Gojdzia pojawiły się dalekie od zachwytów komentarze:
- "Moim zdaniem wygląda to źle"
- "Jestem fanką pana pracy, ale to akurat nie wyszło"
- "150 tys. za to???"
Kuba Wojewódzki obśmiał lifting Gojdzia
Surowych słów nie szczędził także Kuba Wojewódzki, co może trochę dziwić, biorąc pod uwagę, że kto jak kto, ale on akurat powinien odnosić się ze zrozumieniem do pogoni za wieczną młodością. Jednak Gojdzia nie oszczędził. W swojej stałej rubryce w poczytnym tygodniku tak napisał o jego liftingu:
"Krzysztof Gojdź przekazał (...), że zrobił sobie modernizację (...), brwi oraz obwisłych powiek za 150 tys. zł. Pamiętam lifting Poloneza w 1983 r. Też nieudany".
Cóż, może jeszcze się ułoży…
Zobacz też:
Zaskakujące doniesienia zza oceanu ws. Krzysztofa Gojdzia. To już prawie pewne
Krzysztof Gojdź nie wytrzymał ws. Rusin. Postanowił publicznie z niej zadrwić








