Beata Kozidrak przerwała milczenie ws. choroby
Beata Kozidrak już za tydzień zagra pierwszy koncert po dziewięciomiesięcznej przerwie. Jesienią ubiegłego roku gwiazda Bajmu oznajmiła, że przez wzgląd na problemy ze zdrowiem, rezygnuje z pojawiania się na scenie.
"Kochani, niestety, ale po raz pierwszy w życiu z tak wielką siłą dopadła mnie choroba, że w ten weekend nie dam rady dla Was wystąpić (...). Jestem pod opieką wspaniałych lekarzy, którzy robią wszystko, abym jak najszybciej wyzdrowiała i wróciła do koncertowania. Dbajcie o siebie, uważajcie na swoje zdrowie, badajcie się! Do zobaczenia wkrótce" - relacjonowała w listopadzie w swoich mediach społecznościowych.
W tym roku gwiazda powróciła do publikacji w sieci, zdążyła już także ogłosić pierwsze koncerty po długiej przerwie. Już za dwa tygodnie zobaczymy ją na Festiwalu Magiczne Zakończenie Wakacji z Polsatem.
W niedzielny poranek w "Dzień Dobry TVN" wyemitowano wywiad, w którym Beata Kozidrak po raz pierwszy przerwała milczenie na temat choroby, z którą się mierzyła.
Taką diagnozę usłyszała Beata Kozidrak. Wyjawiła na antenie
Gwiazda zdradziła, że w trakcie minionych dziewięciu miesięcy nie była w najlepszym stanie.
"Bardzo się źle czułam. Proste przejście z łóżka do toalety było dla mnie wielkim problemem i czułam, że to nie są żarty. Oczywiście zrobiłam wszystkie badania i tak jak każdy człowiek - bałam się bardzo, jaka będzie diagnoza" - wyznała.
W tym samym wywiadzie Beata Kozidrak zdradziła, jaką diagnozę usłyszała:
"Trafiłam do szpitala. Diagnoza była szybka, była to choroba nowotworowa".
Na szczęście sprawy potoczyły się dobrze i teraz gwiazda Bajmu czuje się już zdecydowanie lepiej.
Zobacz także:
Beata Kozidrak nie zdążyła jeszcze wrócić do koncertowania, a tu taka publikacja. Wszystko jasne
Bajm przerwał milczenie o poranku. Ogłosili ws. Beaty Kozidrak. To już oficjalne
