Reklama
Reklama

Nagle Koroniewska oficjalnie ogłosiła. Ma za sobą trudny czas, nikt nie wiedział

Joanna Koroniewska regularnie dzieli się w mediach społecznościowych swoim życiem. Fani kojarzą ją zapewne przede wszystkim z humorystycznymi filmikami, przedstawiającymi wyreżyserowane scenki z życia codziennego. Najnowszy wpis celebrytki, utrzymany w zupełnie innym tonie, był dla nich tym bardziej zadziwiający i niepokojący...

Nowe wyzwania przed Dowborami. W takiej roli jeszcze Koroniewskiej nie widzieliśmy

Wokół Dowborów ciągle dużo się dzieje. Jeszcze kilka miesięcy temu media podejrzewały, że para dołączy do ekipy gospodarzy "Dzień Dobry TVN", niedawno natomiast, że poprowadzi wspólnie powracające do ramówki stacji show "You Can Dance". Ostatecznie obie te "fuchy" przypadły w udziale tylko Maciejowi Dowborowi.

Reklama

"O ile wiem, format jest uszyty pod jednego prowadzącego" - skomentowała krótko dla ShowNews 46-latka, zapytana o drugi z wymienionych wyżej tytułów.

Ale i Joanna Koroniewska nie ma na co narzekać. Już niebawem poprowadzi bowiem własny program o tematyce wnętrzarskiej w tym samym kanale. Jej przyszłe zawodowe wyzwanie stało się zresztą powodem do żartobliwej wymiany wideowiadomości ze specjalizującą się w podobnej działce Dorotą Szelągowską.

Nagle Koroniewska oficjalnie ogłosiła. Ma za sobą trudny czas

W najnowszym poście gwieździe jest jednak zdecydowanie daleko do śmiechu. Wygląda na to, że Koroniewska ma za sobą trudny pod względem zdrowotnym czas (nie obyło się bez wizyty w szpitalu), który skłonił ją do poważnych przemyśleń.

"(...) Zbliżają się święta. Instagram to miejsce wyjątkowe, niemal każdy z nas pokazuje tutaj swoje szczęście i idylliczne życie. Nie, kochani, dobrze wiemy, że życie takie nie jest. I mimo że nie lubię dzielić się tutaj prywatą. I wierzcie mi, rzadko to robię, [ale] dziś coś już we mnie pękło" - zaczęła wywód celebrytka.

W dalszej części zwróciła się do swoich obserwatorek z ważnym apelem.

"Nie musimy wyglądać każdego dnia jak milion dolarów. Nie musimy mieć ciuchów z najnowszych kolekcji. Nie musimy nawet mieć zrobionych odrostów i paznokci. Na święta. Nie musimy mieć pięknie udekorowanego stołu do robienia pierników. Idealnie dobranych ciuchów pod każde zdjęcie. Etc..." - podkreśliła Koroniewska.

Celebrytka przyznała, że niekiedy brakuje jej wsparcia innych kobiet.

"Przepraszam, ale nieraz marzę o tym, żeby była w moim życiu mama, babcia, siostra, która magiczną różdżką pomoże mi w mojej drodze. Ale ich nie mam, a i tak nie mam najgorzej" - napisała kobieta, której matka zmarła niespełna ćwierć wieku temu.

Koroniewska z ważnym apelem do fanek. "Popatrz na mnie"

Dalsze fragmenty jej odezwy nie różnią się w gruncie rzeczy od innych podobnych treści publikowanych co jakiś czas przez inne gwiazdy.

"I wiecie co? (...) Zacznijmy tutaj pokazywać też inne treści - tak jak te moje zmarszczki, których niektóre z nas tak bardzo się boją. Pokazujmy też rzeczy bardziej nam bliskie. Normalne. Naturalne. Po prostu zwyczajne. Takie, dzięki którym my, kobiety, czujemy się silniejsze, a nie takie, które dołują nas jeszcze bardziej. Bo przeglądając sociale, czujemy się znowu niewystarczające" - emocjonowała się Koroniewska.

W pewnym momencie nawet bezpośrednio zwróciła się do każdej swojej fanki z osobna.

"Kochana, popatrz na mnie - uśmiecham się do Ciebie. Jesteś absolutnie wystarczająca! Jesteś wyjątkowa. Z odrostem, katarem, ze swoim niewyspaniem, wewnętrznym smutkiem, przekonaniem, że nie podołasz wszystkiemu, ze swoim lękiem i strachem, że znowu o czymś zapomnisz, czegoś nie dopilnujesz. Błagam, popatrz na siebie z czułością, bo jesteś wielka. Codziennie rano wstajesz i dajesz radę! A wierz mi, że to nie jest takie proste! Ciesz się z tego, co masz w tej chwili - zdrowia i miłości najbliższych! Szanuj oczywiście innych, ale już nie zazdrość nikomu. Żadnemu człowiekowi, który Cię dołuje i sprawia, że czujesz się gorsza. To jego kompleksy, nie Twoje!" - zaapelowała celebrytka, podsumowując wpis życzeniami miłego dnia i wyznaniem miłości.

Apel Koroniewskiej trafił w sedno. Znane koleżanki nie mogły milczeć

Jej post spotkał się z niezwykle ciepłym przyjęciem i dość sporym odzewem - znalazło się pod nim aż ponad tysiąc komentarzy. A wśród ich autorek są także inne, równie znane nazwiska.

"Ty jesteś wielka" - napisała Anita Werner. "Przytulam" - dodała Paulina Krupińska.

Niespodziewanie głos zabrała też Gosia Andrzejewicz, odwołując się do ostatniej miniafery ze swoim udziałem.

"Pięknie powiedziane! Jest tyle zazdrości w internecie, że to jest przerażające. Przekonałam się o tym w ostatnich dniach, gdy opublikowałam posta o możliwości kupienia u mnie wideo z życzeniami świątecznymi. Fala (...) [krytyki - przyp. aut.] i zazdrości była zatrważająca. Na szczęście są jeszcze ludzie życzliwi i wspierający" - podzieliła się własnym doświadczeniem piosenkarka.

Zobacz też:

Koroniewska wyśmiała Dodę i Górniak. Nie tylko im się "oberwało"

Widzowie mają już dość Dowborów. Tym razem pójdzie im w pięty?

Joanna Koroniewska nie zamierzała milczeć. Puściły jej nerwy, napisała to wprost

pomponik.pl
Dowiedz się więcej na temat: Joanna Koroniewska
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Polecamy