Marina szybko wróciła do formy sprzed ciąży. Mówi, jak wygląda jej dieta
Marina Łuczenko od lat może pochwalić się smukłą sylwetką i nawet po dwóch ciążach artystka zachwyca wyglądem. Niedawno żona Wojciecha wyjawiła, jak udało jej się zrzucić kilogramy i jak teraz wygląda jej dieta.
Marina Łuczenko-Szczęsna sławę w Polsce zdobyła za sprawą udziału w programie "Taniec z Gwiazdami" oraz występami w serialu "39 i pół". Następnie wydała kilka hitów, a media rozpisywały się o jej relacji z Mrozem, Łozem i ostatecznie Wojciechem Szczęsnym.
To właśnie bramkarz skradł serce piosenkarki, a ta od wielu lat jest jego wsparciem. Zakochani szybko zdecydowali się na ślub, a także doczekali się upragnionych dzieci. W 2018 roku Marina urodziła syna Liama, a 6 lat później córkę Noelię. Influencerka nie kryje, że po dwóch porodach szybko wróciła do dawnego wyglądu, a teraz zdradza, jak udało jej się to osiągnąć.
Wojciech i Marina niedawno znów brylowali na ściankach, a to za sprawą premiery dokumentu poświęconemu bramkarzowi. Na premierze filmu zjawili się przyjaciele pary, a także dziennikarze. Przy okazji wydarzenia Marina miała okazję udzielić kilku wywiadów, a także wyjawiła prawdę na temat swojej diety.
Wokalistka wyznała, że preferuje ruch i aktywność fizyczną, jednak przy dwójce małych dzieci czasem ciężko o wolny czas, dlatego stara się chodzić na siłownię chociaż raz w tygodniu, na dodatek stawia na aktywną zabawę z pociechami i spacery.
"Przy dwójce dzieci jest ruch i gdzieś tam te kilogramy same zaczęły spadać. Ale rzeczywiście po drugim dziecku już wolniej. Po Liamie mega szybko doszłam do tej formy. Ruszam się, ale tak jak wcześniej się ruszałam. To nie jest jakiś namiętny ruch pod tytułem, że codziennie siłownia. Raz w tygodniu, spacery" - zaznaczyła w rozmowie z portalem Jastrząb Post.
Mało tego, żona Szczęsnego zwraca uwagę na to, co je. Piosenkarka unika cukru i glutenu, a na dodatek stara się dobrze nawadniać.
"Tuż po porodzie, jak odstawiłam karmienie, to nie jadłam chleba i teraz też staram się go unikać. Lubię makaron, ale jeśli chodzi o chleb, to sięgam po niego okazjonalnie, na przykład w dobrej restauracji albo w Polsce, gdzie mamy przepyszny, świeży chleb. Nie jem słodyczy, czasami zjem jakieś tiramisu, ale staram raczej się pilnować. Uważam, że cukier w pewnym wieku nas postarza" - dodała w wywiadzie.
Przeczytajcie również:
Katarzyna Figura ujawniła sekret swojej urody. Wystarczy tylko jedno...
Stużyńska zrzuciła zbędne kilogramy. Dzięki zasadom nie przeszkodziły jej nawet problemy zdrowotne
Gwiazda "Klanu" niepodziewanie usłyszała diagnozę. Nie miała nawet objawów