Cezary Żak niknie w oczach. Gwiazdor "Rancza" zmienił się nie do poznania
Cezary Żak przez wiele lat nie mógł uporać się ze zbędnymi kilogramami. Niedawno zdecydował się jednak zmienić nawyki żywieniowe i od razu zaczął tracić na wadze. Dziś wygląda zupełnie inaczej i czasem trudno uwierzyć, że to ten sam aktor, którego miliony widzów poznało jako Karola Krawczyka z "Miodowych lat".
Cezary Żak jest dziś jednym z najbardziej lubianych i najpopularniejszych w Polsce aktorów telewizyjnych i teatralnych.
Swoją zawodową karierę artysta rozpoczął niemal czterdzieści lat temu, jednak wciąż pojawia się w nowych produkcjach i pokazuje się na scenie.
Pomimo niezwykle bogatego portfolio do tej pory nie zwalnia tempa.
Gwiazdora "Rancza" po raz pierwszy na deskach teatru można było zobaczyć w sztuce "Panna Tutli Putli" autorstwa Stanisława Ignacego Witkiewicza, wystawianej przez Wrocławski Teatr Współczesny w 1986 roku.
Chociaż udało mu się wystąpić tam jedynie w epizodzie, jego talent szybko został zauważony przez producentów.
Prawdziwym przełomem w jego karierze okazała się rola Karola Krawczyka. Przebojowy duet, który Cezary Żak stworzył z Arturem Barcisiem, sprawił, że "Miodowe lata" stały się w naszym kraju wielkim hitem.
Potem aktor zaczął odnosić kolejne sukcesy - serial "Ranczo" do dziś jest jednym z ulubionych seriali polskich widzów.
Dziś aktor nie tylko występuje na scenie, ale także zajmuje się reżyserowaniem kolejnych spektakli. Oprócz tego można zauważyć, że przeszedł niezwykłą metamorfozę i nie przypomina już dobrze znanego wszystkim Karola Krawczyka.
Wszystko dlatego, że 63-latek z imponującym powodzeniem pozbył się zbędnych kilogramów.
Ze swoją sylwetką artysta miał problem jeszcze za czasów pierwszych egzaminów do szkoły teatralnej.
"Ktoś mi powiedział, że nie przyjmują grubych, więc schudłem 18 kg i wydawało mi się, że jestem już niemożliwie chudy. Gdy się dostałem, to tuż po egzaminach stałem na korytarzu i przechodził obok dziekan Igor Przegrodzki. Gdy mnie zobaczył, powiedział: "No, nareszcie przyjęliśmy jakiegoś grubasa". Totalnie się załamałem, ponieważ wydawało mi się, że jestem już taki chudy" - wspominał podczas jednego ze spotkań z widzami.
Dzisiaj po nadwadze zostały jedynie wspomnienia.
"Po pracy na planie "Rancza" miałem świadomość, że jeśli jako aktor chcę iść dalej i osiągnąć więcej w zawodzie, jaki wykonuję, muszę zmienić tzw. warunki. Ta motywacja była w moim przypadku najsilniejsza i jak się okazuje najskuteczniejsza. Moja waga spadła o 30 kg i udaje mi się ją utrzymać" - zdradził w "Dzień Dobry TVN".
W gubieniu kilogramów Cezary Żak mógł także liczyć na wsparcie małżonki.
"Żona wspierała mnie dobrym słowem, motywowała, a czasami po prostu była ze mną w trudach, jakie temu towarzyszyły" - tłumaczył dziennikarzom serwisu Gazeta.pl.
A jak gwiazdorowi polskich seriali udało się osiągnąć tak spektakularny sukces?
"Nauczyłem się jeść mniej i rozsądnie, a ponadto poznałem swój organizm, jego potrzeby i przyzwyczajenia. Podjadanie to najgorszy wróg, nie tylko odchudzającej się osoby. Postanowiłem, że wydłużę swoje przerwy między posiłkami" - dodał w tym samym wywiadzie.
Zobacz też:
Artur Barciś komentuje odejście Agnieszki Pilaszewskiej z "Miodowych lat"
Cezary Żak zdradził kulisy "Rancza". Jego angaż do roli był niespodziewany
Katarzyna i Cezary Żak w końcu spełnią marzenie. Ich rodzina się powiększy