"Rolnik szuka żony" 12. Uczestnicy dzielą się przeżyciami
"Rolnik szuka żony" zakończył się już miesiąc temu, a fani nadal żyją tym, co dzieje się między uczestnikami randkowego show TVP. Dopiero teraz wielu z nich ujawnia, co działo się na planie.
Nie tak dawno kandydatki Rolanda ujawniły, jak wyglądała sytuacja w jego domu. Kolejni uczestnicy "Rolnik szuka żony", którzy pojawią się w świątecznym odcinku, chętnie mówią o swoich relacjach po zakończeniu programu.
Również Agnieszka, która była kandydatką Krzysztofa w "Rolnik szuka żony" 12, postanowiła podzielić się swoimi przemyśleniami, po finale programu.
"Rolnik szuka żony" 12. W finale przyznała, że chodziło o kamery
Przypomnijmy, że Agnieszka i Krzysztof rozstali się pod koniec randkowego show. Na finał Krzysztof przyjechał obrażony na Agnieszkę i chciał wyjaśnień, dlaczego tak długo go zwodziła i okazywała czułość, np. chodząc z nim za rękę. Przed kamerą Agnieszka powiedziała coś, co wprawiło w zdziwienie nawet Martę Manowską - stwierdziła, że:
"Chodziliśmy ze sobą za rękę, bo to był program Krzyś, bo są kamery..."
Te słowa Agnieszki wywołały sporo komentarzy widzów.
"Rolnik szuka żony" 12. Zostawiła Krzysia, a teraz takie wyznanie
Po finale Agnieszka stała się aktywna w sieci. W jednej z sesji pytań i odpowiedzi, jakie urządziła na swoim instagramowym profilu kandydatka Krzysztofa odpowiedziała na pytanie, czy ponownie zgłosiłaby się do udziału w "Rolnik szuka żony". Okazuje się, że po nieudanej relacji z Krzysztofem to dla Agnieszki zamknięty temat. Ta jednak nie powiedziała "nie", a jej odpowiedź dla wielu może być niemałym zaskoczeniem!
"Nic nie dzieje się bez przyczyny i wszystko nas czegoś uczy. Warto próbować i szukać swojego szczęścia, więc zaryzykowałabym jeszcze raz"- wyznała Agnieszka.
Zobacz też:








