Znamienne słowa Doroty Gardias o Marcie Nawrockiej. Ma nadzieję na jedno
Dorota Gardias nieczęsto wypowiada się na tematy społeczne czy polityczne. Kiedy jednak podczas wywiadu została zapytana co sądzi o nowej pierwszej damie, zdradziła, jakie ma wobec niej oczekiwania. Oto co wyznała.
Dorota Gardias w show-biznesie funkcjonuje już od kilkunastu lat. Zdążyła poznać go zatem od podszewki. W przeszłości wielokrotnie startowała w wyborach miss, a także była fotomodelką.
Na co dzień zajmuje się prezentowaniem pogody w TVN-ie, a od jakiegoś czasu jest także związana z branżą muzyczną i ma za sobą m.in. wydanie debiutanckiego singla.
Prywatnie o jej życiu wiadomo niewiele. Już kilka lat temu przestała opowiadać o swoim życiu uczuciowym, a jej ostatnim publicznym związkiem była relacja z Dariuszem Pachutem - późniejszym (i zarazem też już byłym) partnerem Dody.
Choć Gardias związana jest z branżą rozrywkową, nie oznacza to, że nie interesuje się sprawami społecznymi czy politycznymi, choć publicznie bardzo rzadko zabiera głos w tych tematach. W najnowszym wywiadzie jednak odpowiedziała na pytanie dotyczące nowej pierwszej damy.
Dorota Gardias w rozmowie z Newserią Lifestyle wyznała, że zagłosowała oczywiście w wyborach prezydenckich. Ubolewa jednak, że wybór głowy państwa wiązał się z tyloma przykrymi emocjami.
"To zawsze wzbudza ogromne emocje i to dobrze, ponieważ to ważny moment dla naszego kraju, natomiast jeżeli już miałabym wejść głębiej w temat, to przykre jest to, że to wzbudza tak negatywne emocje i że w tym wszystkim jest tyle nerwów, złości, żalu i różnych zagrywek, które kompletnie nie są moje. Myślę, że to wszystko nie tak powinno wyglądać, jak wygląda" - powiedziała.
Została także zapytana o nową pierwszą damę. Nie chciała wdawać się w żadne plotki, ale za to wyraziła nadzieję na jedno.
"Przyznam szczerze, że nie znam dobrze jej sylwetki, dlatego trudno mi się wypowiedzieć, ale mam nadzieję, że będzie często zabierała głos, że będzie wspierała kobiety. Moim zdaniem to byłoby bardzo, bardzo dobre. Niech robi dużo dobrego (...)" - skwitowała.
Zobacz też:
A jednak to nie były plotki ws. Nawrockiej. Kolejna osoba potwierdza doniesienia
Niebywałe, co dzieje się na ulicach, gdy pojawia się Nawrocka. Ciężko w to uwierzyć
Nawrocka za 2 miesiące wprowadzi się do Pałacu. Już widzi minusy