Robert Janowski pożegnał się z telewizją publiczną i programem "Jaka to melodia" w 2018 roku. Po nim prowadzenie show na krótko przejął Norbi, a zaraz potem Rafał Brzozowski, który jest prowadzącym teleturniej muzyczny na Jedynce do dziś.
Jak głoszą najnowsze wieści z Woronicza, Brzozowski nie może być spokojny o swoją fuchę. Coraz częściej mówi się o możliwości powrotu Roberta Janowskiego do TVP. Władzom stacji ma podobno bardzo zależeć na tym, by ściągnąć Janowskiego z powrotem.
"W TVP będą na niego czekać, ile będzie trzeba. W idealnym scenariuszu Brzozowski nagrałby teraz odcinki na luty, bo właśnie zaczyna się nowa sesja nagrań, a Robert miałby wielki powrót wiosną. Zobaczymy, jak będzie, ale wszyscy na korytarzach TVP mówią, że on wraca i jest już dogadany w tej sprawie. Pytanie otwarte pozostaje tylko kiedy" - ujawnił ostatnio anonimowy informator portalu Plotek.
Zamieszanie wokół powrotu Janowskiego do TVP
Jak donosi źródło portalu, Janowski jest już po pierwszych rozmowach z kierownictwem TVP. Sytuacja nie jest jednak taka prosta, jak mogłoby się wydawać.
"Robert ma już od dawna podpisaną umowę z Polsatem na najbliższą edycję "Twoja twarz brzmi znajomo", gdzie znowu będzie w jury. O ile szefostwu w TVP by to nawet nie przeszkadzało w tej sytuacji, o tyle Polsat może się nie zgodzić, by był na wiosnę gwiazdą dwóch anten" - zdradza informator.
Robert Janowski prowadził program "Jaka to melodia" od samego początku, a więc od 1997 r.
Zobacz też:
Janowski o powrocie do TVP. Przyszłość Brzozowskiego zagrożona?
Wielki powrót po 8 latach. Wcześniej traktowali Jurka Owsiaka jak wroga










