Harry wypowiedział wojnę rodzinie królewskiej
Autobiografia księcia Harry'ego ma być podsumowaniem jego relacji z rodziną królewską. Sussex zdradza kulisy życia na dworze królewskim i opisuje nieznane dotąd fakty. Książka budzi ogromne zainteresowanie i chociaż jej premiera miała mieć miejsce 10 stycznia, to w Hiszpanii pojawiła się 5 dni przed tą datą! Prawdopodobnie doszło do tego w skutek złamania umowy księgarzy z wydawcą.
Do mediów przeciekły fragmenty, a każdy z nich zyskiwał miano sensacyjnych doniesień. Ostatnio dowiedzieliśmy się, że między Williamem i Harry'm doszło do bójki, po tym jak starszy brat powiedział, co myśli na temat Meghan Markle.
"Guardian" opisał spotkanie Williama i Harry'ego, do którego doszło w 2019 roku. Książę Walii miał napiętnować Meghan Markle i mówić, że jest "trudna", "niegrzeczna" i "szorstka". Doszło do szarpaniny. "William złapał mnie za kołnierz, rozdarł mój naszyjnik i... przewrócił mnie na podłogę" - tak opisuje ten incydent Harry.
Harry ujawnia, co powiedział mu ojciec, gdy umierała królowa Elżbieta II
Teraz dowiadujemy się, co tak naprawdę działo się na dworze królewskim, gdy umierała królowa Elżbieta II. Ze wspomnień księcia Harry'ego wynika, że gdy dotarły do niego wieści o złym stanie zdrowia babci, zamierzał natychmiast stawić się w Balmoral wraz z żoną.
Ojciec księcia, teraz król Karol III, nie był zachwycony, że syn zabiera ze sobą Meghan. Miał w niewybrednych słowach powiedzieć mu, by nie przywoził jej do ich letniej rezydencji. To jednak nie spodobało się Harry'emu, który natychmiast zaprotestował: "Nigdy nie mów o mojej żonie w ten sposób".
Okazuje się, że w tej trudnej i bolesnej chwili wokół Elżbiety II miała być jedynie jej najbliższa rodzina. Książę William również nie pojawił się z małżonką, księżną Kate.
Chociaż Harry początkowo nie chciał słuchać ojca i zamierzał zabrać Meghan Markle do Wielkiej Brytanii, to ostatecznie odpuścił i poleciał sam. Prywatnym odrzutowcem przybył do Szkocji i stamtąd udał się do chorej królowej Elżbiety II. Nie zdążył jednak pożegnać się z nią osobiście, ponieważ przybył na miejsce chwilę po publicznym ogłoszeniu jej śmierci.
Brytyjska prasa krytykuje Harry'ego za wylewność i zarzuca mu się, że chce jedynie zarobić kosztem swojej rodziny. "Dziwię się, że ludzie określają słowa Harry'ego jako "objawienia". On opowiada jak stracił dziewictwo, brał narkotyki i ilu ludzi zestrzelił ze śmigłowca, kiedy był żołnierzem. Po części są to rewelacje, których można by się spodziewać po celebrycie z listy B" - mówił w brytyjskich mediach Jonathan Dimbleby.
***
Zobacz także:
Meghan Markle wyda wspomnienia. Rodzina królewska już wie, co z tym zrobić
Książę Harry chce pojednania z rodziną królewską? Udzielił kolejnych wywiadów!
