Nie żyje Witold Paszt
Witold Paszt nie żyje. Wiadomość o odejściu 68-letniego lidera zespołu VOX (sprawdź!) pierwsza pojawiła się na profilu facebookowym "Zamość".
"Mamy informacje, że niestety dzisiejszej nocy Pan Witek zmarł" - czytamy na profilu. Niestety - informację o śmierci Paszta potwierdziły jego córki.
Na oficjalnym profilu Witolda Paszta na Instagramie i Facebooku pojawił się wzruszający wpis od jego rodziny.
"Wczoraj późnym wieczorem, dzień po rocznicy śmierci swojej Ukochanej Żony, odszedł nasz Tata, Witold Paszt. Wspaniały, najlepszy człowiek, najukochańszy dziadek, Artysta w pełnym znaczeniu tego słowa. Kiedy już wydawało się, że jest przemocny i niezniszczalny, bo pokonał swój trzeci COVID, nagle los się odwrócił i przyszły niespodziewane komplikacje, które znacznie przyspieszyły jego wytęsknione spotkanie z naszą Mamą. Bardzo się do Niej spieszył. Tata odszedł spokojnie w domu, w otoczeniu córek, wnucząt, zięciów, najukochańszych zwierząt. Wierzymy, że zawsze będzie z nami poprzez swoją muzykę i dobro, którym obdzielał każdego potrzebującego. Jesteśmy zrozpaczeni. Nasze serca są złamane" - czytamy w oświadczeniu rodziny.
Podziękowano też lekarzom, którzy walczyli o jego powrót do zdrowia."Dziękujemy za wspaniałą opiekę Wojewódzkiemu Szpitalowi im. Jana Pawła II w Zamościu, Przyjaciołom i Fanom Taty za wsparcie i ciepłe słowa płynące do Niego w ostatnich dniach. Szczegóły dotyczące pożegnania Taty zostaną podane w późniejszym terminie. Przedstawicieli mediów prosimy o uszanowanie czasu naszej żałoby" - zaapelowały dzieci artysty na Instagramie.
Witold Paszt: Na co zmarł?
Witold Paszt już od ponad 40 lat zachwycał fanów swoimi piosenkami. Ten utalentowany wokalista dał się szerzej poznać w zespole VOX. Jego słynny "Bananowy song" do dzisiaj bywa chętnie nucony przez Polaków. Witold Paszt w ostatnich miesiącach podupadł na zdrowiu. Przez chorobę mocno schudł i przyznał, że zakażenie koronawirusem było jednym z najgorszych doświadczeń w jego życiu. "Jeszcze nie do końca udało mi się wrócić do formy. Na szczęście mogę już swobodnie oddychać, ale organizm wciąż jest dość znacznie osłabiony. Moje nogi są nadal bardzo słabe, ale nie narzekam i cieszę się, że jest zdecydowanie lepiej, bo widzę postępy" - mówił gwiazdor "Faktowi
Choroba Witolda Paszta
Niedawno znów pojawiły się informacje o problemach zdrowotnych artysty. Tuż przed finałem "The Voice Senior" na profilu facebookowym Paszta zamieszczono informacje, że ten nie pojawi się w studio TVP. Córka artysty wydała enigmatyczne oświadczenie, w którym napisała, że ojciec potrzebuje czasu, by wrócić do formy. Nie było jednak wiadomo, co dokładnie mu dolega.
"Mogę jedynie powiedzieć, że tata daje sobie czas na odpoczynek po kilku intensywnych miesiącach pracy i na rekonwalescencję po chorobie do końca marca. Potem planuje wziąć się ostro do pracy" - wyznała Natalia Paszt.
Rodzinna tragedia Witolda Paszta
Trzy lata temu Witold Paszt przeżył rodzinną tragedię. Przyszło my żegnać ukochaną żonę Martę, z którą był bardzo związany.
Witold Paszt odszedł dzień po rocznicy śmierci ukochanej żony...
Po jej śmierci długo dochodził do siebie w otoczeniu rodziny i na wiele miesięcy wycofał się z życia publicznego. Wrócił w 2021 roku jako juror "The Voice Senior".
"Świat się dla mnie zatrzymał. Mam na szczęście dwie wspaniałe córki, które podtrzymały mnie na duchu. Natalia powiedziała mi: „Tato, trzeba się brać do pracy. Tylko w ten sposób można sobie poradzić z jej odejściem”. Rzeczywiście, gdybym zamknął się w czterech ścianach, wpadłbym pewnie w depresję. Ale wszystkich prędzej czy później dotyka strata. Trzeba żyć dalej… Mimo wszystko" - mówił jeszcze niedawno artysta. Rodzinie Witolda Paszta składamy najszczersze kondolencje.
Zobaczcie również:
"The Voice Senior": Znamy zwycięzcę show TVP! Witold Paszt uczczony piosenką!
Witold Paszt: "mój świat legł w gruzach". Powrócił triumfalnie w The Voice Senior
Włoski wirusolog: Najlepszą kombinacją jest zaszczepienie i przejście zakażenia
