Role Kate i Charlotte się odwróciły
Kilka tygodni temu, wieści o tym, że księżna Kate zmaga się z nowotworem sprawiły, że cały świat wstrzymał oddech. Fani monarchii bardzo niepokoją się o stan zdrowia żony następcy brytyjskiego tronu i z zapartym tchem czekają na każdą informację na jej temat oraz na jej wystąpienia publiczne.
W ostatnich dniach wszyscy zaniepokojeni stanem księżnej mają powody do optymizmu. Nie dość, że Kate wydała oświadczenie, w którym szczerze mówi o lepszych i gorszych dniach, to jeszcze zaczęła częściej pojawiać się publicznie. Żonę Williama mogliśmy oglądać podczas Trooping the Colour, a w ubiegłą niedzielę pojawiła się w loży królewskiej podczas finału wielkoszlemowego Wimbledonu, wręczyła nawet trofeum zwycięzcy, Hiszpanowi Carlosowi Alcarazowi.
Wieści o księżnej Kate i jej córce dają do myślenia
Kate i William doczekali się trójki dzieci. W 2013 roku na świat przyszedł książę George. W 2015 r. dołączyła do niego wyczekiwana przez całą Anglię siostra, Charlotte, a w 2018 r. rodzina powiększyła się o księcia Louisa.
To właśnie 9-letnia córka Charlotte zdaniem ekspertki królewskiej ma być wielkim wsparciem dla księżnej Kate w trakcie leczenia. Jennie Bond na łamach portalu OK! wyjawiła wiele na temat relacji żony Williama z córką.
Według doniesień Bond, Charlotte stara się pomagać matce jak tylko potrafi, zamieniając się nieco rolami. Dziewczynka zaczyna dorastać i jest o wiele bardziej świadoma choroby matki. Tym samym próbuje jej ulżyć jak tylko potrafi. Zdaniem ekspertki taka pomoc jeszcze bardziej zbliży do siebie matkę z córką, a to wpłynie także na ich przyszłe relacje.
"Charlotte teraz osiągnęła wiek, w którym prawdopodobnie czuje, że może nieco odwrócić role i zadbać o swoją matkę podczas rekonwalescencji. (...) Jestem pewna, że w miarę upływu czasu staną się nie tylko matką i córką, ale także świetnymi przyjaciółkami... tak jak Kate i jej matka Carole" - powiedziała Jennie Bond.
Zobacz też:
Księżna Kate przekazała ważny komunikat. Ekspert nie ma wątpliwości
