Reklama
Reklama

Widzowie TVP nie zobaczyli występu Dody. Teraz stacja się gęsto tłumaczy

Doda była jedną z największych gwiazd imprezy "Roztańczony PGE Narodowy". Wokalistka zaprezentowała na scenie swój nowy singiel, który powstał w duecie ze Smolastym. Niestety piosenkę usłyszeli tylko widzowie zgromadzeni na płycie stadionu, bowiem TVP... nie wyemitowało koncertu Dody. Teraz stacja opublikowała oficjalne oświadczenie w tej sprawie.

Doda i Smolasty pojawili się na koncercie "Roztańczony PGE Narodowy"

Cykliczna impreza "Roztańczony PGE Narodowy" od lat cieszy się sporą popularnością. Koncert wieńczący wakacyjną trasę TVP odbył się 30 września. Do Warszawy zjechały tłumy fanów dobrej zabawy, a całe wydarzenie było także transmitowane w Telewizji Polskiej.

Na jeden wieczór stadion zmienił się w wielki parkiet, a na scenie wystąpili między innymi tacy artyści jak: Edyta GórniakZenek MartyniukMajka JeżowskaBlanka.

Reklama

Jednym z najważniejszych punktów całej imprezy był występ Dody, która zaprezentowała swoją nową piosenkę nagraną w duecie ze Smolastym.

Niestety premierowy singiel usłyszeli tylko obecni na PGE Narodowym. Wszystko dlatego, że TVP nie pokazało wykonania "Nim zajdzie słońce". Fani wokalistki byli wściekli i nie kryli oburzeniach, komentując sytuację w mediach społecznościowych.

Fani roczarowa i tranmisją koncertu "Roztańczony PGE Narodowy"

Doda pochwaliła się w sieci fragmentem swojego występu ze Smolastym.

"«Nim zajdzie słońce» pierwszy raz razem na żywo przed 60 tys. ludzi" - napisała pod nagraniem.

Fani ruszyli do komentowania i domagali się wyjaśnień, dlaczego występ duetu nie pojawił się podczas transmisji w TVP.

  • "Dlaczego tego utworu nie było na antenie?" - pyta jedna z internautek.
  • "Ja czekałam tylko na ten występ w telewizji i się zawiodłam" - oburza się inna.

Niektórzy dopatrywali się teorii spiskowych i podejrzewali, że Smolasty nie chciał wystąpić w telewizji publicznej.

TVP tłumaczy się z wpadki podczas transmisji koncertu

Teraz nareszcie domysły się skończyły - wszystko dlatego, że stacja opublikowała oficjalne oświadczenie, w którym tłumaczy zaistniałą sytuację.

"Telewizja Polska nie była organizatorem koncertów na PGE Narodowym. Niektóre występy nie były rejestrowane, w związku z tym udostępnione zostały tylko i wyłącznie publiczności na PGE Narodowym, a nie widzom TVP3 i TVP2" - czytamy.

Przedstawiciele telewizji publicznej dodali, że formuła imprezy nie zmienia się od lat i wynika z niej to, że widzowie zgromadzeni przed telewizorami mają okazję obejrzeć tylko część występów, które odbywają się w trakcie wydarzenia.

Czy takie tłumaczenie usatysfakcjonuje zawiedzionych fanów?

Zobacz też:

Steczkowska nie owijała w bawełnę. Wyjawiła prawdę o Dodzie 

"Doda. Dream Show". Szczere wyznanie Sablewskiej po latach "Nie wygląda na taką osobę, ale..."

Doda wystąpiła na "Roztańczonym Narodowym". Wściekli fani winią TVP



pomponik.pl
Dowiedz się więcej na temat: Doda | Smolasty
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Polecamy