W serialu znaleźli miłość. Teraz Brodzik nawet nie chce mówić o Wilczaku
Joanna Brodzik (52 l.) właśnie świętuje 30-lecie kariery. Jej życie zawodowe było usiane sukcesami, a serial, na planie którego znalazła miłość, do tej pory jest wspominany. O swoim życiu prywatnym i sferze uczuciowej konsekwentnie nie chce jednak wspominać.
Szczytowy okres kariery Joanny Brodzik przypadł na początek XXI wieku, gdy grała w bijących rekordy popularności telewizyjnych hitach: "Kasi i Tomku" oraz "Magdzie M.". Na planie pierwszego z tych seriali poznała Pawła Wilczaka, który okazał się miłością jej życia.
Nie od razu się na to zapowiadało. Jak wspominała w "Dzień Dobry TVN", Wilczak wywarł na niej kiepskie wrażenie:
"Strasznie kozaczył".
Brodzik była wtedy jeszcze w związku z Bartkiem Świderskim, a we wspólnych wywiadach z Pawłem oboje zapewniali, że łączy ich serdeczna przyjaźń, która sprawia, że tak świetnie dogadują się na planie. Jednak ekipa i większość widzów wyczuwała między nimi chemię, która sprawia, że 20 lat później serial "Kasia i Tomek" nadal jest wspominany.
W końcu Brodzik i Wilczak przestali wypierać się łączącego się uczucia. Ich miłości kibicowała cała Polska.
W lipcu 2008 roku na świat przyszli synowie, Janek i Franek. Chłopcy byli wcześniakami i wymagali szczególnej opieki. Ze względu na nich aktorka zawiesiła karierę. Teraz są już nastolatkami. Jak przypomniała aktorka w rozmowie z Mateuszem Hładkim:
"Bliźniaki mają za chwilę 17 lat".
Z czasem pojawiły się plotki o rzekomych kryzysach w związku Brodzik i Wilczaka. Nigdy ich nie komentowali. Tak zostało do dzisiaj. Zapytana o swoją relację z Wilczakiem Brodzik odpowiedziała stanowczo:
"Jak losy potoczyły się, to wiemy my, bo to nasze życie prywatne i z zasady nasze i prywatne".
Zobacz też:
Joanna Brodzik latami nie miała kontaktu z ojcem. Dziś są najlepszymi przyjaciółmi
Joanna Brodzik szykuje się do wielkiego powrotu. Aktorka sprawdzi w zupełnie nowej roli
Znalazła się na zakręcie życia. Wprost przyznała, jak sobie radzi