W życiu Barbary Kurdej-Szatan ostatnio sporo się dzieje. Najpierw gruchnęły wieści, że TVP podjęła decyzję o zakończeniu nadawania show "Cudowne lata", którego gospodynią była właśnie aktorka.
Fani nie kryli smutku, choć byli i tacy, którzy wprost kpili ze straty pracy przez Basię. Mowa tutaj o Małgorzacie Opczowskiej która w ironiczny sposób skomentowała sytuację aktorki. "Jak mi nie przykro" - napisała gorzko na Instagramie była pracownica TVP.
Szybko okazało się jednak, że stacja nie zostawiła jej całkiem na lodzie, bowiem gwiazda dostała rolę w nowym serialu. Teraz sama Kurdej-Szatan postanowiła podzielić się kolejną radosną wiadomością.
Barbara Kurdej-Szatan ogłosiła nowinę
Otóż jakiś czas temu wraz z siostrą postanowiły wyprodukować sztukę teatralną o życiu Iny Benity. Premiera spektaklu nie mogła mieć miejsca w lepszy dniu, bowiem 22 sierpnia aktorka obchodziła także swoje 40. urodziny. Przejęta aktorka zaczęła swój wpis od cytatu właśnie Benity:
"'Niech Pan napisze, że jestem strasznie zakochana. Moja miłość ma ślicznie brzmiące imię, na dźwięk którego ludziom rozjaśniają się oczy. Moja miłość nazywa się życie" - przytoczyła słowa tej dawnej gwiazdy, po czym dodała od siebie:
"A ja w dniu moich 40. urodzin (jakoś mi wciąż dziwnie z tą czwórką z przodu) bardzo się z tym cytatem identyfikuję" - ogłosiła.
Kurdej-Szatan przejęta oficjalnie ogłosiła
Następnie wspomniała o premierze sztuki - najlepszym prezencie w dniu jej urodzin. Wielkie świętowanie w domu szybko musiało więc przenieść się na teatralne deski.
"Dziś podwójne święto dla mnie - i urodziny i pierwsza premiera własnej produkcji "Ina. Wolisz, kiedy się śmieję" inspirowana tajemniczym życiem zapomnianej wielkiej gwiazdy kina (...). Wraz z Kasią i całą naszą cudowną ekipą pragniemy przywrócić jej pamięć, jej dobre imię, sławę i godność, po tym co przeżyła (...)
Potem zwróciła się do fanów:
"Trzymajcie mocno kciuki za dziś! Proszę" - zwróciła się z apelem Barbara.
Zobacz też:
Ledwo Barbara Kurdej-Szatan straciła program w TVP, a teraz to. Sama wszystko potwierdziła
Kurdej-Szatan potwierdziła gorzkie doniesienia. "Niestety, nie ukryję tego"








