Grażyna Torbicka od czterdziestu lat jest szczęśliwą żoną Adama Torbickiego. Para wspólnie idzie przez życie, mierząc się co jakiś czas z okrutnymi plotkami na swój temat. Jak niedawno wyżaliła się gwiazda, doświadczała często przykrych sytuacji i "szeptania za jej plecami". A wszystko z powodu braku potomstwa.
Torbicka mierzy się z plotkami o dzieciach
"Dziś to już się trochę zmieniło, ale jeszcze kilka lat temu w pewnych środowiskach występowała stygmatyzacja kobiety z powodu tego, że nie ma dzieci — nie chce, czy tak się jej życie ułożyło, że ich nie ma. Są różne przyczyny takiego stanu, ale jedno jest pewne — tylko do ciebie zależy, czy będziesz z tego powodu sfrustrowana i nieszczęśliwa. Trzeba odciąć się od tych szeptów za plecami" - wyznała w "Zwierciadle".
Doszły do tego plotki o rzekomym synu Torbickiej, które gwiazda latami zbywała milczeniem.
"Fani jednak próbują dociekać, dlaczego Grażyna Torbicka nie ma dzieci. Szczególnie że swego czasu wśród internautów krążyła plotka, według której Torbicka ma syna. Jej geneza nie jest jednak jasna" - donosił Show News.
Torbicka w końcu ucięła wszelkie spekulacje na ten temat:
"Absurdalna dyskusja na ten temat trwa. Czytam to i reaguję, jakby były we mnie dwie Grażyny. Pierwsza czuje się dotknięta, cała się w sobie kurczy. A druga mówi: czy to jest temat do publicznej dyskusji? To moja sprawa - powiedziała w "Życiu na gorąco".
Torbicka pokazała się z niemowlęciem
Teraz wielkie poruszenie wywołał post Grażyny, która odwiedziła właśnie Interwencyjny Ośrodek Preadopcyjny w Otwocku. Pod zdjęciem, na którym pozuje z niemowlęciem, zamieściła przejmujący apel i oficjalnie potwierdziła, w jak złej sytuacji znajdują się tego typu placówki.
"Niezwykłe miejsce, gdzie na niewielkiej przestrzeni znajdują schronienie noworodki i niemowlęta przywożone tam z różnych powodów: bieda w rodzinie, bezdomność lub samotność matki i ojca, uzależnienia od alkoholu albo narkotyków. Te dzieci nie są niczemu winne. Są bezbronne. Niemal wszystkie są ofiarami traumy prenatalnej i wczesnodziecięcej, potrzebują fachowej opieki medycznej i pielęgniarskiej i natychmiast po przybyciu do ośrodka tę opiekę otrzymują. Byłam kilkakrotnie świadkiem takich sytuacji" - napisała Grażyna.
Potem poprosiła fanów, aby pomogli finansowo:
"Ciekawe, jak różną wartość może mieć złotówka, w zależności od tego, komu ją podarujemy. W takich sytuacjach, jak ta, czy w czasie Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy, czy wspierając każdą szlachetną akcję, mogącą pomóc drugiemu człowiekowi, jedna złotówka ma naprawdę wartość szczerego złota" - zaapelowała Torbicka.
Jej wpis spotkał się z wielkim odzewem fanów, którzy zapewniali w komentarzach, że sypnęli groszem. Oczywiście nie zabrakło też miłych komentarzy pod adresem samej Grażyny.
"Pani Grażyno, jak zawsze, ma Pani wdzięk, styl i klasę" - pisali.
Zobacz także:
Afera z Rodowicz w sklepie. Kasjerka osłupiała
Paparazzi udokumentowali spotkanie Torbickiej z tajemniczym mężczyzną. Tak się zachowała
Grażyna Torbicka jak zawsze z klasą. Tak zaprezentowała się na ściance
