Reklama
Reklama

To oni wygrali milion w "Milionerach". Wiadomo już, co zrobili z pieniędzmi

Polska edycja "Milionerów" od lat cieszy się ogromnym zainteresowaniem ze strony widzów. Jak się jednak okazuje - zwyciężyć w teleturnieju jest niezwykle ciężko. Jak do tej pory udało się to jedynie nielicznym. Na co triumfatorzy słynnego formatu przeznaczyli swoją wygraną?

"Milionerzy": Komu udało się sięgnąć po główną nagrodę?

Pomimo tego, że "Milionerzy" są nadawani w naszym kraju już od wielu lat, finałowe pytanie za tytułowy milion złotych usłyszało jak dotąd jedynie 20 uczestników. Program, który zadebiutował na antenie TVN pod koniec lat dziewięćdziesiątych jest niezwykle wymagający, ale chętnych na sprawdzenie swojej wiedzy i zjawienia się w słynnym studiu wciąż nie brakuje.

Format niezmiennie od samego początku prowadzi niezastąpiony w tej roli Hubert Urbański.

Reklama

Jak się jednak okazuje, w całej historii "Milionerów" po główną nagrodę sięgnęło zaledwie pięcioro uczestników. Na co zwycięzcy przeznaczyli swoją wygraną?

Szczęśliwcy, którzy wygrali okrągły milion w "Milionerach"

Jako pierwszy z okrągłym milionem studio słynnego formatu opuścił 27-letni Krzysztof Wójcik. Finałowe pytanie szczęśliwego doktoranta brzmiało:

"Z gry, na jakim instrumencie słynie Czesław Mozil?". Uczestnik zaznaczył poprawną odpowiedź i zwyciężył pierwszy raz w historii polskiej telewizji. Wygraną zainwestował we własne mieszkanie oraz podróż poślubną - zdradził w rozmowie z programem "Uwaga".

Na kolejnego zwycięzcę widzom przyszło trochę poczekać - pani Maria Romanek odpowiedziała na pytanie za milion dopiero dziesięć lat później! Triumfatorka milionerów już na samym początku miała wizję tego, na co przeznaczy ewentualną wygraną.

"Tak jak powiedziałam, sobie zostawiam tylko dziesięć procent (...) Potem to sobie usiadłam z karteczką, tak żeby wszystkim starczyło (...) Chciałam dać więcej innym, część dałam swoim dzieciom, resztę na cele charytatywne" - wyznała w "Dzień Dobry TVN".

Tylko pięciu graczy zwyciężyło w teleturnieju "Milionerzy"

Kolejna milionerka - Katarzyna Kant-Wysocka za wygraną spełnia swoje wielkie marzenie i kupiła mieszkanie z widokiem na Zatokę Gdańską.

Muzykolog pracujący na co dzień w Narodowym Instytucie Fryderyka Chopina pieniądze przeznaczył na... oszczędności.

"Nic konkretnego jeszcze nie ustaliliśmy. Chcemy jednak, aby część tych pieniędzy dalej pracowała na przyszłość naszych dzieci i była dla nas takim buforem bezpieczeństwa" - zdradził w "Dzień Dobry TVN".

W nieruchomość swój milion złotych zainwestował także piąty zwycięzca "Milionerów".

"Kupiłem piękne mieszkanie w Szczecinie na 10. piętrze, z widokiem na miasto. (...) Nigdy tam nie byłem, a kupiłem tam mieszkanie. (...) Często rzucam wszystko, by zacząć od nowa. Lubię ryzykować" - wyznał w popularnej "śniadaniówce" prawdziwy weteran telewizyjnych quizów - Piotr Orzechowski.

Zobacz też:

"Milionerzy": Największe kontrowersje. Na pytanie o kajzerki odpowiadał sąd 

Artur Baranowski ustanowił rekord "Jednego z dziesięciu". Gracze mówią, co działo się w studiu

"Milionerzy". Pierwszy odcinek polskich "Milionerów" wyemitowano w 1999 r. Kto był wtedy premierem?

pomponik.pl
Dowiedz się więcej na temat: "Milionerzy"
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Polecamy