To nie były plotki ws. Aleksandra Sikory. Właśnie oficjalnie potwierdzono
17. edycja "Tańca z gwiazdami" za pasem. Jak zawsze największe emocje wzbudzają nazwiska uczestników, które sukcesywnie są ujawniane przez produkcję. Teraz oficjalnie potwierdziło się to, o czym Pomponik informował już jakiś czas temu. Fani Olka Sikory mają powody do radości. Ten komunikat zakończy wszelkie spekulacje.
Najnowsza odsłona "Tańca z gwiazdami" wystartuje wraz z jesienną ramówką Polsatu. Na ten moment oficjalnie potwierdzono udział Ewy Minge, Mai Bohosiewicz, Tomasza Karolaka, Michała Czerneckiego, Wiktorii Gorodeckiej, Katarzyny Zillmann, Barbary Bursztynowicz, Maurycego Popiela i Lanberry.
A teraz w końcu potwierdziło się też to, o czym Pomponik informował jako pierwszy jeszcze w połowie czerwca - swoich sił na parkiecie spróbuje również Aleksander Sikora!
Nie ma wątpliwości, że prezenter znakomicie czuje się we wspomnianej stacji. Najpierw zaskoczył talentem wokalnym w show "Twoja Twarz Brzmi Znajomo", a później zaskarbił sobie sympatię widzów "halo tu polsat", w którym to odpowiada za segment kulturalno-rozrywkowy.
A teraz przed nim kolejne wielkie wyzwanie. Udział w uwielbianym przez widzów show to przecież nie tylko duże wyróżnienie, ale i spora odpowiedzialność.
"W jesiennej edycji 'Tańca z gwiazdami' zobaczymy Olka Sikorę - prezentera, konferansjera i dziennikarza, znanego z ogromnej energii i poczucia humoru! Na co dzień prowadzi programy telewizyjne i wydarzenia na żywo, a teraz zmierzy się z zupełnie nowym wyzwaniem - parkietem! Czy jego sceniczna pewność pomoże w tańcu? Przekonamy się już jesienią!" - ogłoszono na oficjalnym profilu instagramowym programu.
Pod informacją posypały się pełne entuzjazmu komentarze od osób związanych z tytułem. Na wiadomość zareagowali m.in. Michał Kassin czy Ola Filipek, która sama brała udział w poprzedniej edycji show.
Na słowa Piotra Musiałkowskiego, przekonanego, że Olek będzie "wywijał na całego", prezenter miał tylko jedną odpowiedź: "Łapcie mnie, jak wypadnę z parkietu, plis".
Widać, że wizja zaangażowania w nowy projekt sprawiła mężczyźnie dużą radość.
"Już rozgrzewam stawy" - napisał, dołączając kilka emoji ognia.
Już kilka miesięcy temu 35-latek mówił wprost, że marzy mu się udział w show.
"'Taniec z gwiazdami' jest superprogramem, który śledzę od lat. (...) Jeśli kiedyś mógłbym być w tym programie, byłbym przeszczęśliwy. Nie wiem, czy to jest odpowiedni moment, żebym teraz już się rozglądał na horyzoncie czy ten 'Taniec z gwiazdami' gdzieś tam się do mnie uśmiecha i macha zza rogu ale nigdy nie mówię 'nigdy' i nigdy nie używam słowa 'zawsze'" - wyjawił Pomponikowi.
Dla swoich fanów już jest faworytem.
"To będzie mocna edycja", "Super, dla Olka będę oglądać tę edycję", "To już wiem, komu będę kibicować" - pisali.
Jedna osoba zaproponowała mu nawet partnerkę - Darię Sytą, która w przeszłości tańczyła m.in. z Maciejem Musiałem i Tomaszem Wolnym.
"To bym się nasycił tańcem..." - odparł z właściwym sobie humorem Sikora.
Na razie nie wiadomo jeszcze, kto zostanie mu przydzielony do pary.
Zobacz też:
Co za zwrot akcji ws. Aleksandra Sikory. Na to jedno nie był przygotowany
O ich romansie było głośno. Sikora wreszcie ujawnił prawdę
Aleksander Sikora podzielił się swoim szczęściem. "Po tygodniu nadal świętuję"