Reklama
Reklama

Tak źle jeszcze nie było. Karol III i książę William mierzą się z największym kryzysem od lat

Monarchia króla Karola III ma się coraz gorzej. Najnowsze sondaże pokazują, że jego decyzje i sposób rządzenia cieszą się poparciem mniej niż połowy Brytyjczyków, co jest najniższym wynikiem w historii. Nic więc dziwnego, że zarówno obecny król, jak i jego syn będący pretendentem do tronu są pod ogromną presją. Czeka ich prawdziwy kryzys…

Karol III złym władcą? Popiera go coraz mniej ludzi

Karol III ma poważne problemy. Sondaż przeprowadzony przez agencję Savanta wykazał poziom poparcia dla obecnej głowy państwa. Wynik szokuje, do tej pory nie było tak źle.

Zaledwie 48 procent dorosłych w Wielkiej Brytanii stwierdziło, że wolałoby monarchię w porównaniu z 32 procentami, które chciały zrezygnować z korony, natomiast 20 procent wstrzymało się od głosu, odpowiadając "nie wiem". Dane oparto na reprezentatywnej próbie przeprowadzonej na 2200 dorosłych mieszkańców Wielkiej Brytanii.

Reklama

Historycznie rzecz biorąc, przez większą część panowania królowej Elżbiety II podobne pytania generowały poparcie ok. 70 procent badanych, działające na korzyść członków rodziny królewskiej. Zaczęło się to jednak zmieniać kilka lat temu po tym, jak książę Harry i Meghan Markle zaczęli ujawniać sekrety rodziny królewskiej, nie szczędząc zarzutów pod adresem bliskich.

Karolowi nie pomógł również skandal wokół związku księcia Andrzeja z Jeffreyem Epsteinem, który rozegrał się w niewielkim odstępie czasu.

Eksperci przerażeni. Tak źle jeszcze nie było...

Historyk Ed Owens, autor książki "After Elizabeth: Can the Monarchy Save Itself", powiedział Newsweekowi: "Myślę, że to uderzające. To sondaż zlecony przez Republikę, która jest wyraźnie zainteresowana ujawnieniem spadku poparcia dla monarchii, a mimo to chce zobaczyć, że 50 procent brytyjskiego społeczeństwa twierdzi obecnie, że chce monarchii, co stanowi niezwykłą zmianę opinii".

Królewski ekspert jest jednak zatrwożony tym, jak wiele ludzi odwróciło się od monarchii. Jak stwierdził, sondaż dowodzi, jak wiele obaw wciąż gnębi Brytyjczyków.

"Jest to znaczący spadek w ciągu dziesięciu lat. Spadek o ponad 25 procent w ciągu ostatniej dekady. Odzwierciedla to wiele głębszych obaw opinii publicznej dotyczących stanu kraju, stanu monarchii, niedawnych skandalów z udziałem księcia Andrzeja oraz, oczywiście, Harry'ego i Meghan" - ocenił Owens.

Niemniej jednak, zdaniem historyka, spadek jest również swego rodzaju "krzywdą historyczną", której nie uniknie żaden władca.

"Myślę, że możemy wyjaśnić tę tendencję spadkową w odniesieniu do tych wielkich wydarzeń, szerszego skandalu rodzinnego i dysfunkcji rodziny, ale chciałbym również podkreślić, że jest to również historyczna krzywa spadkowa" - dodał ekspert.

Karol i William zmierzą się z poważnym kryzysem. Dysfunkcja rodziny odepchnęła od nich ludzi

W 2021 r. publiczna dyskusja na temat spadku poparcia dla monarchii wśród osób w wieku 18-24 lat osiągnęła szczyt po wywiadzie Harry'ego i Meghan z Oprah Winfrey. Jednak poparcie wśród starszych pokoleń było tak wysokie, że spadek miał niewielki wpływ na ogólne dane dla wszystkich grup wiekowych.

W miarę upływu lat wydaje się, że tendencja ta tylko narasta, a jednym z najbardziej uderzających aspektów sondażu Savanta jest to, że sugeruje, że rozczarowanie rozprzestrzenia się na starsze pokolenia aż do 54. roku życia. Wśród osób w wieku od 45 do 54 lat 47% chciało monarchii, a 32% republiki.

"Byliśmy świadkami spadku poparcia dla monarchii. Ma to częściowo związek z większą widocznością Republiki, ale także z rosnącym niezadowoleniem, o którym wielokrotnie wspominałem, wśród młodszych ludzi. Ale dotyczy to także pokolenia milenialsów, czyli osób poniżej 45. roku życia" - kontynuował Owens.

Warto zaznaczyć, że wśród pokolenia Z 35 procent chciało monarchii, zaś 44 procent chciało ją znieść. Natomiast wśród osób w wieku od 35 do 44 lat 34 procent chciało zatrzymać króla, a 40 procent chciało głosować na głowę brytyjskiego państwa.

"Nowy sondaż sugeruje, że nawet osoby poniżej 55. roku życia tracą zaufanie do tej instytucji. Jest to więc niezwykłe, ale niekoniecznie zaskakujące, jeśli spojrzeć na wewnętrzne dysfunkcje, ale także na kontekst zewnętrzny" - ocenił ekspert.

Z relacji historyka wynika, że zlekceważenie tego stanu mogłoby się okazać dla monarchii tragiczne w skutkach. Jeśli tendencja ta powtórzy się w kolejnych sondażach w ciągu roku, będzie to oznaczać poważny kryzys dla króla Karola i księcia Williama niecały rok po koronacji.

Zobacz też:

Siostra Camilli wyjawiła prawdę o jej małżeństwie z Karolem. Tego nie dało się ukryć

Karol III woli spędzić święta z synem żony niż własnym. Szokujące zmiany w składzie gości zamku Sandringham

Król Karol utknął między młotem a kowadłem. Ukochana małżonka rzuca mu kłody pod nogi

pomponik.pl
Dowiedz się więcej na temat: Król Karol III | książę Wiliam
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Polecamy