Edyta Górniak i jej spostrzeżenia na temat technologii
Na swoim koncie na Instagramie, Edyta Górniak opublikowała filmik prezentujący roboty w jednej z londyńskich restauracji. Podkreśla zagrożenia związane z postępem technologicznym i wskazuje na potrzebę skupienia się na duchowych wartościach. Czy to wezwanie do głębszej refleksji padnie na podatny grunt wśród fanów? Szczerze mówiąc, reakcje są podzielone niczym przysłowiowe zdania ekspertów.
Edyta Górniak przypomina co w życiu się liczy. Nie jest to bynajmniej szacunek ludzi ulicy
Górniak nie kończy na technologii. W kolejnym filmiku prezentuje moment wzruszający — konia, który przytula się do psa. Można przypuszczać, że chce tak ukazać, co naprawdę jest wartościowe w życiu.
Diwa dodała do tego obrazka wymowny opis: "To są już ostatnie chwile, żebyśmy się nauczyli odróżniać, co jest w życiu najcenniejsze i prawdziwe, a co jest narzucaną iluzją". Co dokładnie miała na myśli, pisząc, o "ostatnich chwilach"? Tego nie wiadomo...
Choć Edyta Górniak przez ludzi mniej zorientowanych jest kojarzona głównie z muzyką, jej fani dobrze wiedzą, że artystka ma wiele do powiedzenia również w innych dziedzinach. Jej refleksje na temat technologii i duchowości mogą być interesujące nie tylko dla fanów, ale także dla tych, którzy zastanawiają się nad przyszłością ludzkości w świecie pełnym technologicznych nowinek. Oczywiście o ile odpowiada im uduchowiona filozofia Edzi. Ciekawostką pozostaje, jakie byłyby wyniki dyskusji między Edytą a sztuczną inteligencją. Czy technologia potrafiłaby zrozumieć wartości i emocje naszej wielkiej artystki? Być może kiedyś się dowiemy.
Zobacz też:
Górniak i Gromee mieli razem podbijać sceny. Teraz nawet nie chcą ze sobą rozmawiać
Gorąco w domu Górniak. Nie jest już tak kolorowo z Allanem. Zaczęli się poważnie nie zgadzać
