Reklama
Reklama

Syn Leszka Millera nie żyje! "Wstępne ustalenia wskazują na śmierć samobójczą"

Rodzina byłego premiera Leszka Millera (72 l.) w żałobie. Leszek Miller junior († 48 l.) nie żyje. Prokuratura nie wyklucza, że mężczyzna popełnił samobójstwo...

Do mediów trafiła smutna informacja, że zmarł syn Leszka Millera. 

Leszek Miller junior zmarł nagle. Na razie przyczyny śmierci mężczyzny nie są znane. 

Mężczyzna był absolwentem warszawskiej Szkoły Głównej Handlowej. 

W swoim życiu prowadził rozmaite inwestycje i interesy, pracował też w spółkach skarbu państwa, m.in. w KGHM.

O śmierci taty poinformowała Monica Miller (23 l.), która zamieściła na swoim Instagramie zdjęcie czarnego tła. 

"Przepraszam was wszystkich... Nie jestem wstanie teraz prowadzić swojego instagrama. Obiecuję że wrócę kiedy sobie z tym wszystkim poradzę... You can finally rest in peace now Dad..." - napisała zrozpaczona Monika. 

Reklama

"Leszek Junior zmarł w poniedziałek rano" - potwierdza w rozmowie z "Faktem" jeden z działaczy SLD.

Okoliczności śmierci syna polityka nie są na razie znane, ale niewykluczone jest, że mężczyzna popełnił samobójstwo.

"Wstępne ustalenia wskazują na to, że Leszek M. popełnił samobójstwo" - poinformował w poniedziałek PAP prokurator Łukasz Łapczyński z Prokuratury Okręgowej w Warszawie. 

Ciało syna byłego premiera Leszka Millera zostało skierowane na sekcję zwłok.

"Ciało zostało znalezione wczoraj w godzinach przedpołudniowych w jednym z pomieszczeń domu, który zajmował. Na miejscu wykonano oględziny z udziałem techników policyjnych oraz prokuratora. Wstępne ustalenia poczynione w toku czynności oględzin wskazują na śmierć samobójczą" - poinformował PAP rzecznik prasowy Prokuratury Okręgowej w Warszawie.

Ciało mężczyzny zostało przewiezione do Zakładu Medycyny Sądowej, gdzie będzie przeprowadzona sekcja zwłok. Zostanie również pobrany materiał do badań toksykologicznych.

***

pomponik.pl
Dowiedz się więcej na temat: Leszek Miller
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama