Reklama
Reklama

Syn Krzysztofa Krawczyka znowu ma kłopoty zdrowotne. Alarmujące informacje

Krzysztof Krawczyk Junior od dwóch lat domaga się pieniędzy ze spadku po ojcu. Mężczyzna od 15. roku życia, odkąd uległ wypadkowi w aucie prowadzonym przez wokalistę, zmaga się z poważnymi problemami zdrowotnymi. Obecny stres związany z batalią sądową i konfliktem z wdową po Krzysztofie Krawczyku tylko te problemy nasilił.

Krzysztof Krawczyk zmarł 5 kwietnia 2021 roku. mimo że od śmierci wokalisty minęły ponad dwa lata, sprawa majątku po artyście nadal nie została rozwiązana. O spadek po ojcu ubiega się syn Krawczyk, Krzysztof Igor. Mężczyzna wystąpił na drogę sądową i żąda od swojej macochy, wdowy Ewy Krawczyk, należnej mu części, którą ojciec obiecał przepisać na niego. Niestety, po śmierci Krzysztofa Krawczyka okazało się, że artysta na krótko przed śmiercią zmienił zapisy testamentu. Synowi przypadł tylko zachowek

Reklama

Krzysztof Krawczyk Junior nie zamierza zadowolić się zachowkiem, nie zapewnia on bowiem udziału w podziale pieniędzy z tantiem.

"Zachowek to rząd wielkości kilkuset tysięcy, w przypadku przejęcia części praw autorskich gra idzie o kilkadziesiąt... milionów" - informował "Super Express".

Syn Krzysztofa Krawczyka podważył testament

Krzysztof Krawczyk junior podważył nowy testament ojca. Za namową Mariana Lichtmana oraz Krzysztofa Cwynara, którzy są dla niego ogromnym wsparciem, wystąpił na drogę sądową. Domaga się znacznie większej części majątku po ojcu oraz tantiem z ZAIKS-u, które pozwoliłyby mu na godne życie. 

Nie wiadomo, jak zakończy się sądowa batalia. Kolejne rozprawy nie przyniosły ostatecznego rozwiązania. Na tym etapie nie można też liczyć na pokojowe rozwiązanie sprawy i jakąkolwiek ugodę, choć Ewa Krawczyk deklaruje w wielu wywiadach chęć pogodzenia się z Krzysztofem juniorem.

Problemy finansowe Krzysztofa Krawczyka Juniora

Syn Krzysztofa Krawczyka nie pracuje. Od lat zmaga się z padaczką i ma poważne problemy ze zdrowiem, które uniemożliwiają mu podjęcie pracy. W ostatnim czasie korzystał ze wsparcia Stowarzyszenia "Studio Integracji", którego prezesem jest znany i ceniony piosenkarz, kompozytor, poeta i reżyser Krzysztof Cwynar. To dzięki stowarzyszeniu udało się uzbierać pieniądze w publicznej zbiórce i znaleźć lokum dla Krzysztofa Krawczyk juniora na ul. Piotrowskiej w Łodzi. Niedługo może jednak nie wystarczyć na opłaty, które miesięcznie wynoszą 1700 złotych.

"Nerwy i strach przed brakiem pieniędzy na opłaty sprawiły, że junior ma nasilenie choroby. W ciągu ostatniego miesiąca miał już dwa silne napady padaczkowe. Podczas jednego z ataków bardzo się poobijał i stłukł sobie nos. W przypadku jego choroby nerwy nie są wskazane" -  mówi Zbigniew Rabiński ze Stowarzyszenia "Studio Integracji" w rozmowie z "Faktem". 

Czytaj też:

Syn Krawczyka i niespodziewana sytuacja za kulisami festiwalu w Opolu [POMPONIK EXCLUSIVE]

Syn Krzysztofa Krawczyka wziął leki przed występem w Opolu. Zdradził też, jak wygląda jego sytuacja w sądzie [POMPONIK EXCLUSIVE]

Krzysztof Krawczyk Junior dał jej kosza, a ona niespodziewanie wróciła na święta.

Ewa Krawczyk nie pojawiła się na rozprawie spadkowej. Znamy powód

pomponik.pl
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Polecamy