Sandra Kubicka przygotowuje się do porodu
Sandra Kubicka i Aleksander Baron już niebawem powitają na świecie swoje pierwsze dziecko. Oboje na razie wstrzymują się z udzielaniem informacji na temat imienia, jakie wybrali dla swojego synka. Znacznie więcej uwagi emerytowana modelka i jej muzyk poświęcają przygotowaniom do najpiękniejszego dnia w ich życiu. Niedawno Kubicka opowiadała w sieci, że niezmiernie zaskoczyło ją, że w Polsce nie ma możliwości wyboru rodzaju porodu. Nie ukrywała bowiem, że nie wyobraża sobie porodu siłami natury.
W końcu celebrytce udało się znaleźć publiczny szpital, który spełnia jej oczekiwania i w którym będzie czuła się bezpiecznie. Przy okazji wyjawiła, że nie wszystko układa się tak, jak powinno. W czasie wizyty u lekarza prowadzącego dowiedziała się, że umiejscowienie jej łożyska sprawia, że poród naturalny może mieć skomplikowany przebieg. Sandrze Kubickiej towarzyszą również dolegliwości ze strony kręgosłupa. W najnowszej relacji udostępnionej na InstaStories celebrytka ogłosiła, że jej syn pojawi się na świecie znacznie szybciej niż sądziła.
"Dziś dowiedzieliśmy się, kiedy kładą mnie do szpitala i kiedy powitamy bąbla na świecie. Momentalnie poczułam jakąś taką ogromną ulgę i od razu mam spokojniejszą głowę" - zaczęła swoją wypowiedź Kubicka.
Sprawdź teksty i piosenki Barona i zespołu Afomental!
Sandra Kubicka otrzymała straszną diagnozę
Sandra Kubicka wyjaśniła, że ze względu na łożysko przodujące, lekarze zadecydowali o wykonaniu cesarskiego cięcia. Termin operacji został już wyznaczony.
"Ogólnie z tym łożyskiem mam mega pecha, bo przecież to moja pierwsza ciąża, ale najważniejsze, że bobo zdrowe i dzięki temu musimy zaplanować, kiedy dokładnie go powitamy. Czyli brak niespodzianek, których absolutnie nienawidzę. Może ten los jednak jest po mojej stronie" - napisała w mediach społecznościowych.
Cesarskie cięcie odbędzie się znacznie wcześniej niż wyliczony termin porodu. Sandra Kubicka będzie musiała trafić do szpitala z miesięcznym wyprzedzeniem.
"Do szpitala kładą mnie w 36. tygodniu, więc nasz czas nagle się skruszył o miesiąc. Zawijam rękawy i lecę pakować chatę, póki jeszcze mam czas" - powiedziała wyraźnie podenerwowana Kubicka.
Dla influencerki jest to z pewnością wielka ulga, bowiem niejednokrotnie żaliła się na złe samopoczucie, które towarzyszy jej na końcówce ciąży. Dzięki decyzji lekarzy, ciąża potrwa krócej, a ona będzie mogła szybciej zobaczyć swojego upragnionego synka. Na narodziny pierwszego wnuka w wielkich emocjach oczekuje również mama Sandry Kubickiej. Grace Kubicka od czasu do czasu pojawia się w mediach społecznościowych córki. Ostatnio było o niej głośno, gdy na jaw wyszło, że w sztuczny sposób generuje zasięgi na swoim instagramowym koncie.
Zobacz też:
Ciężarna Kubicka przekazuje piękne wieści. "O takie życie walczyłam"
Ciężarna Sandra Kubicka przekazała przejmujące wieści. Baron zrobił to pod osłoną nocy
Sandra Kubicka rozwiała wszelkie wątpliwości. Teraz już wiemy, co działo się na wakacjach
