Reklama
Reklama

Sandra Kubicka jednak nie rozwiedzie się z Baronem. Pozostało jedno "ale"

Sandra Kubicka i Aleksander Milwiw-Baron oficjalnie do siebie wrócili. Choć wydawało się, że decyzja byłej modelki była przemyślana, ostatecznie zaufała mężowi. Internauci zwracają uwagę jedynie na jedno "ale". Wśród osób publicznych to faktycznie rzadkość...

Sandra Kubicka i Aleksander Milwiw-Baron nie rozwiodą się

Sandra KubickaAleksander Milwiw-Baron postanowili kontynuować wspólną przygodę. Choć o rozwodzie było głośno i nawet wyznaczono termin spotkania w sądzie, rozprawa ostatecznie się nie odbyła. Plotek nie brakowało, aż w końcu Sandra wyznała całą prawdę:

"Na szczęście udało nam się porozumieć, pracujemy teraz nad swoim związkiem i w ogóle jest lepiej niż kiedykolwiek. Leoś ma dwóch rodziców w jednym domu i to jest dla nas najważniejsze, żeby wychowywał się w domu pełnym miłości i spokoju, a nie kłótni i awantur. Ale nie było kolorowo przez pierwsze pół roku" - wyznała celebrytka na łamach podcastu "Rezultaty".

Reklama

Sandra Kubicka zaskoczyła internautów. W ich związku pozostało jedno "ale"

Internauci zwracają uwagę na jedno "ale". Choć Sandra i Aleksander wspierają się - również w sieci - to nie obserwują swoich profili. W świecie influencerów (a już na pewno tak aktywnych online) to rzadko spotykane "zjawisko". Nic dziwnego, że część obserwatorów wyraziła swoje zaniepokojenie.

W tej sytuacji najważniejsze są jednak słowa Sandry. We wspomnianym wyżej wywiadzie opowiedziała o swoich oczekiwaniach i tym, co spotkało ją po narodzinach Leosia.

"Po prostu ja miałam inne wyobrażenia, jak tata, mężczyzna powinien się dzieckiem opiekować, ile opiekować, ile pomagać mamie. I vice versa. I to było w drugą stronę. On też miał inne oczekiwania względem żony, matki po porodzie, jak będzie skupiona na nim, a nie tylko na dziecku. To się tak skolidowało, że już złożyłam papiery rozwodowe" - powiedziała Kubicka.

Sandra Kubicka i Aleksander Milwiw-Baron zdecydowali już w maju

Zakochani są do tego stopnia pewni decyzji o chęci kontynuowania wspólnego życia, że nie odbyła się nawet pierwsza rozprawa sądowa.

"W powyższej sprawie 28 maja zapadło orzeczenie końcowe. (...) Sprawa 29.05.2025 r. nie odbyła się. O innych czynnościach w sprawie nie udzielę informacji, brak podstawy prawnej" - poinformował Pudelek na podstawie wiadomości uzyskanych w sądzie.

Wygląda na to, że internauci nie mają powodów do obaw. Wystarczy zobaczyć, z jakim zaangażowaniem Baron wspiera biznes Sandry, a ona odpowiada mu tym samym - regularnie pokazując prywatne rodzinne kadry. A kwestia obserwacji? No cóż, widocznie to sprawa drugorzędna.

Czytaj też:

Najpierw doniesienia z sądu, a teraz taki gest Barona. Przekazał jeszcze przed wylotem

Sandra Kubicka i Baron mieli się rozwieść. Właśnie dotarły nowe informacje z sądu

Zamieszanie wokół rozwodu Barona i Kubickiej trwa w najlepsze. Doda mówi wprost, zwraca uwagę na jedno

pomponik.pl
Dowiedz się więcej na temat: Sandra Kubicka | Aleksander Milwiw-Baron
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Polecamy